Eksplozja w Kolmeksie - CBŚ zatrzymało dwóch podejrzanych
Funkcjonariusze CBŚ ujęli dwóch mężczyzn podejrzanych o wyprodukowanie bomby, która wybuchła 29 września w siedzibie firmy Kolmex w Warszawie. Prokuratura postawiła im też zarzut usiłowania wymuszenia od Kolmeksu 4 mln zł.
05.11.2004 | aktual.: 05.11.2004 14:28
Mężczyznom tym postawiono ponadto zarzut wymuszenia od innych osób prowadzących działalność gospodarczą 250 tys. zł. Obaj zostali aresztowani przez Sąd Rejonowy w Lublinie - poinformował rzecznik lubelskiej Prokuratury Okręgowej Andrzej Jeżyński.
Motywem działania sprawców była chęć wymuszenia od majętnych przedsiębiorców znacznych kwot pieniędzy. Grozili zamachami na życie lub zdrowie pokrzywdzonych. W ramach eskalacji żądań posłużyli się także ładunkiem wybuchowym - dodał Jeżyński.
29 września w siedzibie Kolmeksu na warszawskiej Woli wybuchła bomba, która ogłuszyła jednego z pracowników. Tego samego dnia ładunek wybuchowy eksplodował też w Radzicu Nowym na Lubelszczyźnie na posesji należącej do rodziny człowieka powiązanego biznesowo z Kolmeksem.
Prokuratura sprawdza związek aresztowanych z wybuchem w Nowym Radzicu i ustala ewentualny udział innych osób w tej sprawie. Ze względu na dobro śledztwa Jeżyński odmówił podania jakichkolwiek informacji dotyczących tożsamości aresztowanych i złożonych przez nich wyjaśnień.
Odmówił też odpowiedzi na pytanie o związek aresztowanych w czwartek mężczyzn z lubelskim biznesmenem Waldemarem G., zatrzymanym w dniu wybuchów, a następnie aresztowanym pod zarzutem przestępstw gospodarczych. Waldemar G. handlował długami z Kolmeksem. Jeżyński podkreślił, że w sprawie biznesmena toczy się odrębne postępowanie.
Prokuratura zarzuciła Waldemarowi G., że jako zarządca państwowego przedsiębiorstwa Exkol w Lublinie sprzedał wierzytelności PKP o wartości około 12 mln zł na czym Exkol miał stracić ponad 4,8 mln zł. Nabywcami długu PKP były Kolmeks oraz lubelska firma Avidus. Bomba w Radzicu Nowym wybuchła na posesji rodziców właściciela Avidusa.