Eksplozja na pokładzie somalijskiego samolotu. Bombę wniosła osoba na wózku inwalidzkim?
• Przyczyną wybuchu na pokładzie somalijskiego samolotu była bomba
• Prawdopodobnie ładunek wybuchowy wniosła na pokład osoba na wózku inwalidzkim
• Eksplozja rozerwała bok samolotu, a jeden z pasażerów został wyssany
05.02.2016 | aktual.: 05.02.2016 09:51
Atak bombowy na pokładzie samolotu Daallo Airlines przeprowadziła najprawdopodobniej osoba na wózku inwalidzkim, której na lotnisku nie poddano szczegółowej kontroli osobistej - uważają śledczy badający ten wypadek.
Wywołana przez zamachowca eksplozja rozerwała poszycie maszyny. Na skutek wybuchu jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne.
Na razie nie potwierdzono, czy chodzi o zamachowca. Według zachodnich mediów, śledczy ustalili, że osoba ta najprawdopodobniej już na lotnisku udawała niepełnosprawnego poruszającego się na wózku inwalidzkim, dzięki czemu uniknął szczegółowej kontroli osobistej. Właśnie dlatego udało jej się przemycić na pokład samolotu ładunki wybuchowe i zdetonować się w czasie lotu.
Bomba eksplodowała ok. 20 minut po starcie maszyny z lotniska w Mogadiszu w Somali i rozerwała część burty. Przez dziurę - jak relacjonowali świadkowie - wyleciał jeden z pasażerów. Na razie nikt oficjalnie nie potwierdził, że osoba ta to zamachowiec, ale inni pasażerowie twierdzą, że przed wyssaniem z kabiny jej ubranie płonęło.
Niedługo po wypadku policjanci znaleźli w mieście Balad (ok. 30 km od Mogadiszu) zwłoki, które - jak twierdzili świadkowie - spadły z nieba.