Trwa ładowanie...

Ekspert: Tu-154 to nie "przerobiony bombowiec"

Samolot, który rozbił się w Smoleńsku, nie był "przerobionym bombowcem" - tak słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego komentuje ekspert ds. lotnictwa, Piotr Abraszek z czasopisma "Nowa Technika Wojskowa".

Ekspert: Tu-154 to nie "przerobiony bombowiec"Źródło: PAP
d1uy01b
d1uy01b

Jak mówił w sobotę prezes PiS, "Tu-154 to w istocie przerobiony bombowiec" i "brzoza o średnicy 40 centymetrów nie powinna mu urwać skrzydła". - Trzeba odpowiedzieć na pytanie, dlaczego bombowiec, bo Tu-154 to przecież przerobiony bombowiec, który spada bez rozbijania z 80 metrów, w tym wypadku się kompletnie rozsypał - mówił Kaczyński.

- Na pewno nie był to przerobiony bombowiec. Ogólnie samoloty radzieckie były przystosowane do operowania na lotniskach o nieco gorszym standardzie, ale chodzi tu np. o nawierzchnię. W związku z tym, nie można powiedzieć, że były to szczególnie mocne lub szczególnie słabe samoloty; one po prostu spełniały swoje zadanie - mówi Piotr Abraszek. - To był samolot pasażerski, od początku, jeszcze w latach 60., projektowany w celu przewozów pasażerskich. Tu-154M to akurat ostatnia wersja linii Tu-154, w której poprawiono ekonomikę: przeprojektowano skrzydło, zmieniono napęd. To miało sprawić, by był to samolot ekonomiczniejszy od jego poprzednich wersji, np. Tu-154b2.

Jak dodaje ekspert, "żaden samolot by sobie nie poradził po ścięciu drzew, bo konstrukcja nie jest liczona na takie przypadki". - Jest to taki stan obciążeń, który nie jest brany pod uwagę przez konstruktorów na całym świecie, nie tylko w Rosji. Jeżeli byłby brany, to byśmy otrzymali strukturę pancerną - samolot, który nigdy by się nie oderwał od ziemi, bo byłby za ciężki - dodaje.

d1uy01b

- Samoloty pasażerskie budzą zaufanie swoją budową, mają dużą rozpiętość skrzydeł, wyglądają masywnie, ale w rzeczywistości jest to cienkościenna konstrukcja, która jeżeli jest eksploatowana niezgodnie z przeznaczeniem, czyli np. wystarczy, że podczas kołowania uderzy skrzydłem w jakiś samochód pożarniczy na lotnisku - to idzie do remontu. Jest tak, bo już się nie nadaje do dalszej bezpiecznej eksploatacji - mówi Piotr Abraszek.

d1uy01b
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1uy01b
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj