Trwa ładowanie...

Ekspert od wizerunku Adam Łaszyn o taśmie z Jarosławem Kaczyńskim. "Ważna dla niezdecydowanych"

"Bomba" - mówi opozycja, "kapiszon" - słychać z obozu rządzącego. To reakcje na aferę ujawnioną przez "Gazetę Wyborczą" z Jarosławem Kaczyńskim w roli głównej. Taki odbiór sprawy nie dziwi Adama Łaszyna, eksperta od wizerunku. Taśmy, na których słychać prezesa PiS, są według niego ważne dla innej grupy.

Ekspert od wizerunku Adam Łaszyn o taśmie z Jarosławem Kaczyńskim. "Ważna dla niezdecydowanych"Źródło: PAP, fot: Jakub Kamiński
d3dfv16
d3dfv16

- Afera Bliźniaczych Wież jak w zwierciadle pokazuje podział w społeczeństwie. Dla zwolenników PiS to potwierdzenie wspaniałości Prezesa. Dla przeciwników - namacalny dowód, że jest jak Capo di Tutti Capi. I tak już będzie z jakimikolwiek aferami z Jarosławem Kaczyńskim na pierwszym planie lub w tle. Do wyborów, przez następne kilka lat, a chyba nawet w ocenie przyszłych pokoleń oceniających tę postać - ocenił w rozmowie z WP Adam Łaszyn, ekspert od wizerunku.

I rzeczywiście, dla krytyków Prawa i Sprawiedliwości, sprawa ze spółką Srebrna to "bomba", która obnaża, jaki jest naprawdę Jarosław Kaczyński, że to biznesmen, a nie skromny szeregowy poseł. Z kolei obóz rządzący drwi z "Gazety Wyborczej", że zapowiadała coś wielkiego, a wyszedł "kapiszon" i tak naprawdę laurka dla prezesa PiS.

Łaszyn zwraca jednak uwagę, że to, co zostało nagrane, ma kluczowe znaczenie dla "środka społeczeństwa", czyli ludzi niezdecydowanych, na kogo mają głosować. - Dla nich afera Bliźniaczych Wież pokazała Jarosława Kaczyńskiego w trochę nowym świetle. To nie asceta pogubiony w świecie finansów i bez reszty oddany polityce, a człowiek jak najbardziej zainteresowany dużymi pieniędzmi i wielkimi biznesami. I dobrze się w nich orientujący, chętnie korzystający ze swych wpływów w imię interesów swej formacji. Dla tych niezdecydowanych to ważna wiadomość. A to środek elektoratu. I to ta właśnie część elektoratu decyduje o wynikach wyborów - podkreślił ekspert.

d3dfv16

Wezwanie za wezwaniem

Przypomnijmy, że Jarosław Kaczyński wysłał wezwania przedsądowe do "Gazety Wyborczej", Platformy Obywatelskiej oraz Ryszarda Petru. Od partii opozycyjnej domaga się przeprosin za zamieszczenie w sieci materiałów, w których politycy PO twierdzili, że mógł popełnić przestępstwo płatnej protekcji.

Z kolei do lidera partii Teraz pismo trafiło dlatego, że nazwał prezesa PiS "oszustem". Kaczyński chce od Petru przeprosin i wpłaty 10 tys. zł na rzecz hospicjum.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d3dfv16
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3dfv16
Więcej tematów