Eksperci o sytuacji w świecie
Zdaniem amerykańskiego eksperta od spraw bezpieczeństwa,
prof. Andrew Michty - wszystko wskazuje na to,
iż dojdzie do ataku na bazy terrorystów islamskich w
Azji. Może się to stać w
najbliższych tygodniach - powiedział Michta radiowej Jedynce.
Na przygotowania do ataku wskazują - według profesora - między innymi rozmowy prowadzone przez Amerykanów z Pakistanem.
Amerykański ekspert wyraził opinię, że Stany Zjednoczone planując taką akcję będą dążyć do poprawy stosunków z Rosją. Może do tego dojść nawet kosztem przyjęcia do NATO państw bałtyckich, tym bardziej, że w razie koncentracji działań Stanów Zjednoczonych na Bliskim i Środkowym Wschodzie, ważniejsze staną się Bułgaria i Rumunia.
Inny ekspert, prof. Janusz Danecki, arabista z Uniwersytetu Warszawskiego jest zdania, że islam nie chce wojny ze światem zachodnim. Muzułmanie sprzeciwiają się jednak zmuszaniu ich do przyjmowania wyznawanych przez Zachód wartości.
Profesor powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że muzułmanie uważają terroryzm za wypaczenie swojej ideologii. Dotychczas tolerowali to zjawisko, ale teraz państwa muzułmańskie zmieniły nastawienie i są gotowe do współpracy z Zachodem w walce z terroryzmem. Pod warunkiem jednak, że Zachód nie będzie chciał im narzucać swej woli.
Prof. Danecki wyraził opinię, że jeśli Stany Zjednoczone walcząc z terroryzmem zaatakują któreś z państw muzułmańskich, to może powstać antyzachodnia koalicja skrajnych państw islamskich.
Zdaniem profesora, istnieje szansa porozumienia z krajami muzułmańskimi w sprawie walki z terroryzmem. Danecki dodał, że mimo akcji terrorystycznych Zachód nie powinien uznawać islamu za wroga. (mp)