Ekshumacje na Wołyniu: Pierwsza zgoda, ale wciąż czekamy na więcej
Ukraina nie odpowiada na kolejne wnioski IPN o ekshumacje polskich ofiar rzezi wołyńskiej. Jak informuje RMF24, jedyną zgodę uzyskano na prace w Puźnikach.
Instytut Pamięci Narodowej (IPN) od dłuższego czasu stara się o zgodę na przeprowadzenie ekshumacji w miejscach pochówku polskich ofiar rzezi wołyńskiej. Jak donosi RMF24, Ukraina nie odpowiada na kolejne wnioski, a jedyną zgodę uzyskano na prace w Puźnikach.
Rzecznik IPN Rafał Leśkiewicz w rozmowie z RMF24 podkreślił, że uzyskanie pierwszej zgody jest ważnym krokiem. - My przede wszystkim widzimy, że jest pierwsza zgoda i to jest najważniejsze. Czy to jest przełom, to się okaże zapewne w ciągu najbliższych tygodni lub może miesięcy - powiedział.
Rozmowy dotyczące kolejnych ekshumacji, m.in. w Hucie Pieniackiej i wsi Ostrówki, trwają. IPN składa wnioski co roku, co jest wymagane przez ukraińskie prawo. Po pierwszej zgodzie instytut liczy na przyspieszenie rozmów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zagrożenie z Rosji. Gen. Skrzypczak: Panowie, weźcie się do roboty
Fundacja Wolność i Demokracja, odpowiedzialna za organizację prac, kompletuje skład misji. Prace mają rozpocząć się pod koniec kwietnia, a uczestniczyć w nich będą zarówno Polacy, jak i eksperci z Ukrainy.
Współpraca polsko-ukraińska
Minister kultury Hanna Wróblewska w rozmowie z RMF FM wyraziła nadzieję na rozpoczęcie ekshumacji w kwietniu. Podkreśliła, że prace będą prowadzone przez polskie ekipy we współpracy z ukraińskimi ośrodkami. "Fundacja Wolność i Demokracja zbiera ekipę, jest w kontakcie i porozumiewa się również ze stroną ukraińską" - dodała.
Ambasador Ukrainy poinformował, że dokładny termin rozpoczęcia prac zależy od warunków pogodowych. Mimo to, przygotowania do ekshumacji są w toku, a obie strony dążą do jak najlepszego przeprowadzenia tego trudnego procesu.
Źródło: RMF FM