Narodowy Bank Polski twierdzi, że PKB pójdzie w górę o 6,4 proc, Polska Akademia Nauk - że o 6,7 proc. Powód to dynamiczny, około 20-procentowy wzrost inwestycji, a także coraz większy popyt konsumpcyjny, wywołany spadającym bezrobociem i rosnącymi płacami.
W kolejnych latach może jednak pojawić się problem - związany z coraz bardziej odczuwalnym brakiem pracowników.
W perspektywie około trzech lat może to spowodować spowolnienie wzrostu gospodarczego - twierdzi Katarzyna Rosiak-Lada z Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk.
Źródło artykułu: WP Wiadomości