Ekolodzy: Polska wbrew KE zniszczy Dolinę Rospudy
Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich
Istot obawia się, że 1 sierpnia, wbrew zaleceniom Komisji
Europejskiej, rozpoczną się prace budowlane w Dolinie Rospudy i
ostrzega przed wstrzymaniem wypłat ze środków UE dla Polski.
18.07.2007 | aktual.: 18.07.2007 19:03
W komunikacie Adam Bohdan ze Stowarzyszenia zaznaczył, że rozpoczęcie prac na obszarze chronionym "może uniemożliwić realizację programu budowy dróg, gdyż - jak sygnalizują w swoim raporcie europarlamentarzyści, będzie to pretekstem do wstrzymania środków z Funduszu Spójności na realizację innych inwestycji drogowych w Polsce".
"Z pewnością, w chwili rozpoczęcia prac nad Rospudą, będzie miał miejsce kolejny obywatelski protest" - czytamy w komunikacie.
Rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. środowiska Barbara Helfferich oświadczyła, że KE chce dowiedzieć się od polskich władz, jakie są intencje w sprawie obwodnicy w dolinie Rospudy i czy rzeczywiście prace budowlane zostaną wznowione od sierpnia. Komisarz ds. środowiska Stavros Dimas ma jeszcze w środę kontaktować się w tej sprawie z ministrem środowiska Janem Szyszko.
We wtorek Helfferich powiedziała, że KE jest gotowa zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości UE o wydanie pilnego nakazu wstrzymania prac w dolinie Rospudy, które mają być kontynuowane od sierpnia, po zakończeniu okresu lęgowego ptaków. List w tej sprawie jest gotowy.
Helfferich odniosła się w ten sposób do poniedziałkowej zapowiedzi Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), że w sierpniu rozpoczną się prace ziemne i budowlane nad Rospudą na chronionym obszarze Natura 2000.
Wniosek o natychmiastowe wstrzymanie prac w dolinie Rospudy jest gotowy od marca, kiedy to KE skierowała pozew przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu, w związku z budową obwodnic Augustowa i Wasilkowa. Wniosek nie został jednak wysłany, bowiem prace wstrzymano w związku z trwającym od 1 marca czteromiesięcznym okresem lęgowym ptaków. W razie potrzeby KE może go w każdej chwili wysłać.
Na wniosek KE, jeszcze przed ostatecznym wyrokiem w sprawie Rospudy, Trybunał może wydać natychmiastowy nakaz wstrzymania prac, by uniknąć nieodwracalnych szkód w środowisku naturalnym. Ze względu na zapowiedzi GDDKiA, o taki wniosek do Trybunału zaapelował we wtorek sprawozdawca Parlamentu Europejskiego ds. Rospudy, holenderski socjalista Thijs Berman.
W swoim raporcie Berman wskazał, że polskie władze nie przeanalizowały alternatywnego przebiegu spornej obwodnicy Augustowa i nie dokonały wystarczającej oceny wpływu inwestycji na środowisko.
KE od grudnia ub.r. kwestionuje budowę obwodnicy Augustowa, a także obwodnicy Wasilkowa koło Białegostoku. Zdaniem Komisji, dolina rzeki Rospudy jest terenem unikatowym i żadne kompensaty (np. nasadzenia drzew) nie są w stanie naprawić szkód, jakie wywołałaby budowa obwodnicy.
Przesłuchanie w sprawie zalesiania odbyło się w Luksemburgu 27 kwietnia br. i od tego czasu Trybunał jeszcze ostatecznie nie rozstrzygnął, czy uchyla wydany w trybie pilnym zakaz, czy też przedłuża go do czasu wydania wyroku w sprawie łamania unijnego prawa dotyczącego ochrony środowiska w związku z budową obwodnic Augustowa oraz Wasilkowa koło Białegostoku, w Puszczy Knyszyńskiej.