Ekolodzy nie zamierzają się poddać
Protestujący ekolodzy spędzili kolejną noc w Dolinie Rospudy. Zapowiedzieli, że będą bronić tego wyjątkowego miejsca i pozostaną w obozie dopóki premier nie wstrzyma budowy obwodnicy Augustowa.
23.02.2007 10:10
Ekolodzy są przerażeni informacją o inwigilacji ich organizacji. Chodzi o publikację "Dziennika", który napisał, że komendant główny policji polecił policjantom rejestrować i rozpracowywać ekologów na terenie całego kraju. Rzecznik Greenpeace Jacek Winiarski powiedział, że nie przypuszczał, iż w demokratycznym kraju może dochodzić do takich sytuacji. Winiarski podkreślił, że z takimi przypadkiami organizacja spotykała się dotychczas jedynie w Chinach i Rosji.
Rzecznik powiedział, że ekolodzy broniący Doliny Rospudy mają dobry kontakt z policjantami: Policja wie ilu jest nas na miejscu, a każdy kolejny protestujący ekolog pokazuje funkcjonariuszom dowód osobisty - podkreślił Winiarski.(am)