Ekolodzy kupili działki na trasie planowanej obwodnicy
Organizacje ekologiczne broniące Doliny Rospudy przed budową autostrady poinformowały, że stały się właścicielami symbolicznego kawałka ziemi. Rzecznik Greenpeace Jacek Winiarski powiedział, że ziemia została zakupiona od zaprzyjaźnionego rolnika.
22.02.2007 16:20
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/batalia-o-doline-rospudy-6038700024857729g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/batalia-o-doline-rospudy-6038700024857729g )
Batalia o Dolinę Rospudy
Jacek Winiarski poinformował, że działka stanowi teraz współwłasność kilkunastu osób i znajduje się na drodze planowanej autostrady. Rzecznik wyjaśnił, że ekolodzy wykupili działkę, aby móc złożyć do Naczelnego Inspektora Nadzoru Budowlanego wniosek o wstrzymanie budowy. Wniosek ma zostać złożony jeszcze w czwartek.
Rzecznik Greenpeace podkreślił, że jeszcze nie została zakończona procedura wywłaszczeniowa. Zwrócił uwagę, że zgodnie z prawem taka procedura musi zostać zakończona, zanim zacznie się budowa. Jacek Winiarski zapowiedział, że Greenpeace po zakończeniu procedury chce przekazać zakupioną ziemię na cele społeczne.
Tymczasem w okolicach Doliny Rospudy pojawili się geodeci. Pozwolenie na rozpoczęcie prac wydała wczoraj Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. CBA sprawdza teraz na polecenie premiera, czy spełnione zostały wszelkie przewidziane prawem procedury.
Geodeci nie pojawili się jednak na razie w samej Dolinie, zaczęli pracę na innych odcinku planowanej obwodnicy, od strony Białegostoku. Na miejscu jest za to coraz więcej ekologów, przyjeżdżają ludzie z całej Polski.
Obecnie w Dolinie jest około 80 osób. Ekolodzy zapowiadają, że będą biernie utrudniać pracę ekipom budowlanym, na przykład wchodząc na drzewa. Zapowiadają, że zrobią wszystko, aby powstrzymać inwestycję i że są zdeterminowani jak najdłużej stawiać opór.
Budowę popierają natomiast zdecydowanie mieszkańcy Augustowa. Zapowiadają, że jeśli zostaną wstrzymane roboty, to wrócą do blokowania dróg. Augustowianie chcieliby obwodnicy jak najszybciej. Zauważają, że jeśli prace rozpoczną się teraz, to autostrada będzie gotowa za trzy lata.
Przestrzegają przy tym, że podjęcie kolejnej dyskusji nad wariantem ekologów przedłuży oddanie inwestycji o kilkanaście lat. Zwracają jednocześnie uwagę, że Augustów pilnie wymaga obwodnicy, ponieważ przez miasto rocznie przejeżdża półtora miliona TIR-ów i często dochodzi do wypadków, w których giną ludzie.