Ehud Olmert wzywa do pełnej realizacji mapy drogowej
P.o. premiera Izraela Ehud Olmert wezwał do pełnej realizacji tzw. mapy drogowej dla Bliskiego Wschodu, przewidującej powstanie państwa palestyńskiego.
W pierwszym przemówieniu politycznym od czasu przejęcia obowiązków po Arielu Szaronie, nieprzytomnym od 4 stycznia po wylewie krwi do mózgu, Olmert podkreślił, że konieczne jest jak najszybsze wyznaczenie granic między Izraelem a terytoriami palestyńskimi. Dodał, że te stałe granice mają zapewnić większość żydowską w Izraelu i że będzie w tym celu konieczne "oddanie części terytorium Izraela".
Zapowiedział, że Izrael utrzyma strefy bezpieczeństwa, główne osiedla żydowskie i "miejsca ważne dla narodu żydowskiego, przede wszystkim Jerozolimę, zjednoczoną pod kontrolą izraelską".
Nie może być państwa żydowskiego bez izraelskiej suwerenności nad Jerozolimą - podkreślił Olmert, były burmistrz Jerozolimy. Jednocześnie uznał wycofanie się Izraela ze Strefy Gazy i części Zachodniego Brzegu latem ubiegłego roku za "historyczny punkt zwrotny dla państwa Izrael".
Olmert oświadczył, przemawiając w przededniu palestyńskich wyborów parlamentarnych, że Izrael dotrzyma wszystkich zobowiązań, wynikających z popieranej przez USA mapy drogowej. Wezwał kierownictwo palestyńskie, by postąpiło analogicznie.
Izrael nie spełnił dotąd wynikających z mapy obietnic, dotyczących ograniczenia o0sadnictwa żydowskiego na Zachodnim Brzegu Jordanu; zaległości Palestyńczyków, to przede wszystkim nieprzystąpienie do rozbrajania radykalnych ugrupowań. Izrael wielokrotnie podkreślał, że zanim Palestyńczycy tego nie uczynią, nie będzie rozmów na temat palestyńskiej państwowości.
Zdaniem Olmerta, "historycznym błędem byłoby pozwolenie Palestyńczykom na uchylenie się od zobowiązania rozbrojenia terrorystów".
Olmert startuje w izraelskich wyborach 28 marca na czele partii Kadima, założonej przez Ariela Szarona i jest uważany za faworyta do urzędu premiera.