Egzotyczna podróż wiceszefa SOP do Australii. Za pieniądze podatników
Wiceszef Służby Ochrony Państwa Krzysztof Król na początku listopada spędził kilka dni w Australii. Według SOP, był tam służbowo na konferencji przedstawicieli służb z całego świata. Zdaniem naszych informatorów, wyjazd był bardziej rekreacyjny, a konferencja miała być tylko pretekstem.
O sprawie poinformowali nas zbulwersowani funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa. – Proszę zapytać o wyjazd zastępcy komendanta pułkownika Krzysztofa Króla, który poleciał do Australii na konferencję ds. ochrony. Wrócił po tygodniowym pobycie. Król poleciał tam z doświadczonym funkcjonariuszem SOP, który pracował przez lata w Biurze Ochrony Rządu. To ten funkcjonariusz przedstawiał prezentacje na konferencji, a Król korzystał z uroków Australii. Wyjazd od początku wyglądał na rekreacyjny, "przykryty" sprawami służbowymi – napisali do nas anonimowo funkcjonariusze SOP.
SOP: to była międzynarodowa konferencja
Sprawdziliśmy. Wyjazd miał miejsce w dniach 1-9 listopada. Z kolei konferencja odbywała się od 4 do 7 listopada. O szczegóły zapytaliśmy biuro prasowe Służby Ochrony Państwa. Jak wynika z nadesłanej odpowiedzi przez SOP, Król oraz drugi funkcjonariusz udali się na konferencję w ramach Stowarzyszenia Służb Ochrony Osób (Association of Personal Protection Services APPS). - Stowarzyszenie realizuje swoje cele statutowe m.in. poprzez wypracowywanie standardów działania poszczególnych służb, taktyk postepowania przy określonych zagrożeniach oraz rozwiązań organizacyjnych koniecznych dla skutecznego wykonywania zadań w obszarze ochrony osób. W tegorocznej konferencji wzięli udział przedstawiciele 30 krajów oraz przedstawiciele organizacji międzynarodowych m.in. Interpolu – odpisuje nam wydział prasowy SOP.
Zobacz także: Nie ma zbrodni doskonałej. Kulisy pracy polskiej policji.
Kim był towarzysz Króla - tego nie ujawniono. Podobnie w przypadku kosztów egzotycznej podróży wiceszefa SOP.
- Na koszty podroży składały się koszty biletów lotniczych (ceny z dostępnej oferty) oraz zakwaterowania w miejscu konferencji. Przeloty realizowane były liniami lotniczymi QATAR, w klasie ekonomicznej. Wszystkie noclegi były realizowane w jednym hotelu zarezerwowanym wcześniej przez organizatora konferencji – Australijską Policję Federalną - dla wszystkich uczestników. Jednocześnie było to miejsce, w którym odbywała się konferencja, a Canberra była jedynym miejscem pobytu podczas podróży służbowej miedzy wylotem i powrotem do Polski – informuje nas SOP.
Jak sprawdziliśmy, bilety w obie strony dla jednej osoby to koszt od ok. 5 - 7 tys. zł. Według SOP, funkcjonariusze lecieli w kasie ekonomicznej. Sam przelot do Australii to więc wydatek kilkunastu tysięcy złotych. Z noclegami i służbowymi delegacjami koszt wyprawy do Australii automatycznie wzrasta.
Co ciekawe, po wspomnianej konferencji nie ma żadnego śladu, ani żadnej wzmianki w internecie. SOP twierdzi, iż jest to cykliczna konferencja, tym razem organizowana po raz 16. Odszukaliśmy jedynie informacje o poprzednich spotkaniach. 15 edycja miała miejsce w Budapeszcie – w 2017 roku; a 14 edycja – w Rzymie – w 2015 roku. Z kolei 6 konferencja była organizowana w Warszawie w 2004 roku
Zapytaliśmy więc SOP o nadesłanie potwierdzenia, że konferencja faktycznie miała miejsce. Do czasu publikacji nie otrzymaliśmy żadnej informacji. Organizatorem konferencji miała być Australijska Policja Federalna. Na jej stronach również nie ma nawet wzmianki o wydarzeniu. Od jednego z funkcjonariuszy usłyszeliśmy, że może to być efekt tego, że Stowarzyszenie nie promuje się w sieci. - Jedno wspólne zdjęcie na koniec konferencji i na tym koniec - mówi nam.
Krzysztof Król został zastepcą komendanta SOP na początku lutego. Wcześniej był komendantem powiatowym policji w Krakowie. Nominację osobiscie wręczał mu wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl