Dziś rząd przyjmie ustawę o ratownictwie medycznym
Premier Kazimierz Marcinkiewicz zapowiedział, że Rada Ministrów przyjmie posiedzeniu założenia nowej ustawy o ratownictwie medycznym. Rząd przeznaczy pomoc finansową dla rodzin ofiar wypadku w Katowicach - zadeklarował premier.
Specjalne posiedzenie Rady Ministrów zostało zwołane na poniedziałek po tragicznym wypadku, do którego doszło w sobotę w Katowicach. W następstwie zawalenia się dachu hali targowej co najmniej 66 osób zginęło, ponad 140 zostało rannych.
W "Sygnałach Dnia" premier zapowiedział zaostrzenie kar w sytuacjach gdy na dachach zalegać będzie śnieg i zamykanie wielkich hal.
Poinformował, że nowa ustawa o ratownictwie medycznym zostanie uchwalona przez Sejm za tydzień.
Premier potwierdził, że Narodowy Fundusz Zdrowia - zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami - pokryje wszystkie koszty związane z ratowaniem życia i zdrowia rannych po wypadku w Katowicach.
Pierwsze nasze działania, jakie podjęliśmy, to właśnie zapewnienie potrzebnego sprzętu i pieniędzy. Meldunki odpowiedzialnych za to ministrów, a więc ministra Dorna, ministra Polaczka i ministra Religi są takie, że środki finansowe w odpowiednich budżetach są zagwarantowane i będą dostarczone - powiedział Marcinkiewicz.
Premier Marcinkiewicz zwrócił uwagę, że należy zaostrzyć kary za nieprzestrzeganie przepisów, decydujących o bezpieczeństwie. Zauważył, że prawo w Polsce jest dobre, gorzej jest z jego przestrzeganiem. Zaznaczył, że wczoraj inspektorzy w całej Polsce sprawdzali stan dachów w dużych budynkach i dodał, że wielu z nich napotykało na niechęć, a niekiedy wręcz na opór właścicieli.
Premier oświadczył, że nie ulega wątpliwości, iż dach zawalonej hali w Katowicach nie był odśnieżony. Dodał, że musiało to mieć wpływ na katastrofę, w której zginęło 66 osób.
Premier przyznał, że jest zaskoczony sprawnością ratowników uczestniczących w akcji w zawalonej hali w Katowicach. Powiedział, że sobotnia akcja była bardzo sprawna, czego wymiernym dowodem jest fakt, że udało się w ciągu pięciu godzin uratować życie 140 osobom. Gość porannych Sygnałów Dnia wskazał, że była to akcja bardzo trudna, ponieważ panował 15-stopniowy mróz. Dodał, że działania ratowników utrudniała warstwa lodu utrzymująca się pod śniegiem.
Kazimierz Marcinkiewicz podziękował też mediom za szybką reakcję na tragiczne wydarzenie i informowanie społeczeństwa na bieżąco o wydarzeniach w Katowicach.