ŚwiatDziobanie komety

Dziobanie komety

Komety i planetoidy mogą bardzo dużo powiedzieć o przeszłości i powstaniu Układu Słonecznego – są bowiem pozostałościami tworzywa i procesów sprzed ponad 4,5 mld lat, które dały początek Słońcu i krążącym wokół niego planetom, a wśród nich naszej Ziemi - pisze Krzysztof Ziółkowski w tygodniku "Polityka".

Komety i planetoidy mogą bardzo dużo powiedzieć o przeszłości i powstaniu Układu Słonecznego – są bowiem pozostałościami tworzywa i procesów sprzed ponad 4,5 mld lat, które dały początek Słońcu i krążącym wokół niego planetom, a wśród nich naszej Ziemi. Jeszcze niedawno cała wiedza o kometach pochodziła z obserwacji prowadzonych z powierzchni Ziemi za pomocą różnych instrumentów astronomicznych. Od dwóch dziesięcioleci jest natomiast wzbogacana metodami bezpośredniego sondowania za pomocą aparatury badawczej.

W najbliższym czasie będziemy świadkami kilku interesujących wydarzeń w kosmosie. Już 4 lipca amerykańska sonda Deep Impact zbombarduje kometę Tempel 1. Po sześciomiesięcznym locie i przebyciu 431 mln km dotrze w jej pobliże i skieruje ku jądru pocisk o masie 370 kg, który wyżłobi w nim krater.

Równie intrygujący eksperyment ma być przeprowadzony we wrześniu tego roku. Japońska sonda kosmiczna Hayabusa (Sokół) po starcie z Ziemi 9 maja 2003 r. osiągnie w lecie planetoidę (25143) Itokawa.

Bombardowanie, dziobanie i łapanie komet oraz planetoid, jeśli powiodą się wszystkie zaplanowane eksperymenty, prawdopodobnie wzbogaci naszą wiedzę o nich i naszym Układzie Słonecznym w większym stopniu niż setki lat ich obserwacji prowadzonych z Ziemi - czytamy w tygodniku "Polityka".

Źródło artykułu:Polityka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)