Dzik zaatakował kobietę. Groza w stolicy
Na warszawskim Gocławku doszło do niebezpiecznego incydentu, gdy dzik zaatakował kobietę spacerującą z psem. Poszkodowana trafiła do szpitala z ogólnymi potłuczeniami.
Do zdarzenia doszło w niedzielę w rejonie ulicy Łysogórskiej. Jak informuje TVN24, locha dzika podbiegła do kobiety od tyłu, przewracając ją na ziemię. Gdy próbowała wstać, zwierzę kontynuowało atak.
Dzik zaatakował kobietę w Warszawie. Trafiła do szpitala
Na miejsce przybyły służby ratunkowe, w tym pogotowie, policja oraz łowczy z Lasów Miejskich. Kobieta została przetransportowana do szpitala, a jej obrażenia nie zagrażają życiu. Podjęto decyzję o uśpieniu lochy i jej młodych, a następnie wywiezieniu ich daleko poza miasto.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PSL dało się oszukać Nawrockiemu? "Uczmy się na błędach"
Podkomisarz Rafał Markiewicz z Komendy Stołecznej Policji potwierdził interwencję funkcjonariuszy. Zaznaczył, że dziki zostaną przetransportowane do lasu poza aglomerację miejską. Na osiedlu, gdzie doszło do ataku, pojawiło się ostrzeżenie o obecności dzików, apelujące o ostrożność i trzymanie psów na smyczy.
"W zaroślach na rogu Styrskiej i Łysogórskiej (oznaczone przez policję biało-czerwoną taśmą mieszka dzik z młodymi). Bardzo prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności oraz trzymanie psów na smyczy" - czytamy na kartce z ostrzeżeniem.
Warszawa, jako jedyna europejska stolica granicząca z parkiem narodowym, często doświadcza wizyt dzików. Mieszkańcy regularnie informują o ich obecności w pobliżu. W przypadku spotkania z dzikiem zaleca się spokojne oddalenie się bez gwałtownych ruchów, a w razie potrzeby kontakt z odpowiednimi służbami.
źródło: TVN24
Czytaj także: