Dziennikarze spotkali się z marszałkiem Karczewskim
Niewielka grupa reprezentantów mediów w Polsce spotkała się o godz. 22 z marszałkiem senatu, Stanisławem Karczewskim.
Ustalono, że zakaz wstępu do Sejmu dla mediów (który wprowadził marszałek Marek Kuchciński)
obowiązuje do wtorku do godz. 10.
Dziennikarze w szerszym gronie spotkają się z marszałkiem Karczewskim ponownie w poniedziałek o godz. 12.
Istotnym ustaleniem jest to, że do momentu uzgodnienia zasad pracy dziennikarzy w Sejmie pomiędzy stroną rządową a mediami - prace w Parlamencie obowiązują na starych zasadach
Impulsem piątkowych zdarzeń w Sejmie i przed nim, były planowane zmiany w zasadach obecności dziennikarzy w parlamencie. Na początku głosowań nad projektem budżetu na 2017 roku posłowie PO zwrócili się do marszałka Marka Kuchcińskiego o informację na temat planowanych ograniczeń pracy dziennikarzy. Zabierali głos postulując rezygnację z planowanych zmian. Marszałek odpowiadał posłom, że ich wnioski nie dotyczą przedmiotu obrad Sejmu. Kuchciński wykluczył z obrad posła Michała Szczerbę (PO), co sprawiło, że posłowie opozycji zablokowali sejmową mównicę, a później także fotel marszałka.
Obrady przeniesiono do Sali Kolumnowej. W związku z wydarzeniami w Sejmie, w piątek wieczorem przed budynkiem parlamentu zaczęli się zbierać zwolennicy KOD, partii Razem, Obywatele RP. Zgromadzenie to po północy rozwiązała policja, a "uczestnicy zostali bardzo intensywnie informowani, że ich działania są nielegalne i stoją w sprzeczności z obowiązującym prawem".
Jak poinformował w sobotę rzecznik Komendy Stołecznej Policji Mariusz Mrozek, policja nie zatrzymała nikogo, spisała dane osobowe osób, które utrudniały przejazd i skieruje w ich sprawie wnioski do sądu.
Wstępnie ustalono też, że nowe propozycje rządu zostają zawieszone do czasu dojścia do porozumienia pomiędzy stroną rządową i reprezentantami mediów.
Marszałek Karczewski wstępnie chciał się spotkać ponownie z dziennikarzami w niedzielę, ale po ustaleniu - do spotkania dojdzie w poniedziałek.
Nie należy też spodziewać się żadnych wiążących decyzji.
Dyskusja przedstawicieli mediów z ministrem mało konstruktywna.
Na spotkanie u marszałka Senatu wpuszczono jedynie operatora TVP.
Małgorzata Łaszcz z TVN24 proponuje przedłużenie obecnie panującuch zasad pracy dziennikarzy do czasu ustalenia racjonalnych reguł funkcjonowania mediów w Parlamencie.
Relację na żywo prowadzi Sławomir Nitras:
https://www.facebook.com/SlawomirNitras/videos/1133932166725046/
Renata Kim, przedstawicielka "Newsweeka" zwróciła uwagę na "skandaliczny tryb spotkania" i brak zaproszenia szerszej grupy przedstawicieli środowiska dziennikarskiego.
Początek spotkania z marszałkiem Karczewskim przypominał monolog - nie dialog.
Trwa spotkanie marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego z (niewielką) grupą dziennikarzy.
Naszą intencją nie jest ograniczanie dostępu dziennikarzy do zdarzeń w Sejmie i Senacie - przekonuje Karczewski.
Część redakcji ma wziąć udział w spotkaniu zorganizowanym przez marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. Ponieważ spotkanie zostało zorganizowane w ostatniej chwili, a zaproszenie na nie przekazane Twitterem, większość przedstawicieli mediów podjęła decyzje o nieuczestniczeniu w nim. Redakcja Wirtualnej Polski, która została zaproszona, z przyczyn logistycznych (bardzo krótki czas od zaproszenia) nie może być w Senacie o 22.15. Od początku tego protestu uważamy że głosem środowiska jest Press Club Polska. Mamy nadzieję, że Marszałek Senatu zadba o udział przedstawiciela PCP w dyskusji. Deklarujemy dobrą wolę na początku tych rozmów i dziękujemy jednocześnie tysiącom osób, które przyszły dziś przed Sejm, by wspierać prawo opinii publicznej do informacji.
Komunikat Polskiej Agencji Prasowej: W sobotę, 17 grudnia, o godz. 22.15 w Senacie (sala nr 179, wejście od ul. Górnośląskiej) odbędzie się spotkanie marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego z przedstawicielami redakcji. Wygląda na to, że spotkanie wbrew protestom dziennikarzy nie zostanie przełożone na przyszły tydzień.
Część redakcji (m. in. Newsweek, RMF i 300polityka) odmawiają udziału w sobotnim spotkaniu z ministrem Karczewskim.
Obu klanom partyjnym nie chodziło wczoraj na pewno o Polaków, o ich sprawy, o to żeby uchwalić dobry budżet
Oczekujemy jednej rzeczy - prowadzenia obrad Sejmu w taki sposób by posłowie mogli zabierać głos w debacie.
Łamaliście regulamin Sejmu. Dobrze wiecie, że w trzecim czytaniu można zadawać pytanie wyłącznie do poprawek. Chcieliście tylko zablokować działania Sejmu. Marszałek musiał zareagować.