Polska"Dziennikarze są trochę jak chłopi pańszczyźniani"

"Dziennikarze są trochę jak chłopi pańszczyźniani"

Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił podczas spotkania ze studentami na Uniwersytecie Warszawskim, że polscy dziennikarze są trochę jak kiedyś polscy chłopi pańszczyźniani, a PiS chce dać im szanse, aby walczyli o swój lepszy i mocniejszy status.

"Dziennikarze są trochę jak chłopi pańszczyźniani"
Źródło zdjęć: © PAP

09.03.2017 07:12

Status polskiego dziennikarza powinien się zmienić, bo jest mizerny. Jest statusem bardzo daleko idącego uzależnienia - powiedział Jarosław Kaczyński. Tymczasem - jak dodał - w niektórych czasopismach niemieckich dziennikarze wymusili przejęcie własności.

Ponieważ polscy dziennikarze trochę jak kiedyś polscy chłopi pańszczyźniani, trochę niezbyt energicznie o swoje interesy zabiegają - bo się polscy chłopi nie buntowali - trzeba im w tym trochę pomóc - mówił prezes PiS.

Przekonywał, że PiS pomoże w tym "buncie" poprzez odpowiednie ustawy. J. Kaczyński tłumaczył, że PiS chce dać szansę dziennikarzom walki o ich lepszy i mocniejszy status.

Mamy nadzieję, że to będzie również droga do większego pluralizmu w mediach polskich i poprawy sytuacji w tej dziedzinie - ocenił.

Według J.Kaczyńskiego, obecnie dąży się do tego, by w mediach jedynym dopuszczalnym standardem był ten ustanowiony przez TVN, czyli standard bezustannego ataku na jedną stronę.

Tak to wygląda w tej telewizji TVN i dąży się do tego, aby to była jedyna możliwa forma aktywności w mediach elektronicznych - ocenił Jarosław Kaczyński. Proszę się nie dziwić, że się z tym nie zgadzamy. To jest szkodliwe dla polskiej demokracji - dodał.

Powtórzył, że jest przeciwny prywatyzacji mediów publicznych. Telewizja i radio publiczne dla pokoleń starszych, ale nie tylko stanowi pewien element budowy integralności narodowej, pewnej spójności - przekonywał.

Szef PiS jest zdania, że stan mediów w Polsce jest zły, a media nie są wolne i zróżnicowane. J. Kaczyński ocenił, że to chora sytuacja, kiedy ogromna część mediów dużego europejskiego narodu znajduje się w obcych rękach.

To jest tak jakby w innych rękach znajdowała się część naszej głowy czy duszy - przekonywał J. Kaczyński. Trzeba dążyć do tego, aby to zmienić - dodał.

Prezes PiS ocenił, że "wpływowe" media elektroniczne i prasa opowiadają się obecnie w zdecydowanej większości po jednej stronie, co widać jeszcze wyraźniej po wyborach w 2005 roku, kiedy spór polityczny bardzo się wyostrzył.

To - według Kaczyńskiego - koryguje mechanizm demokracji i umożliwia wielkie manipulacje.

Nie ma nic złego w tym, że jakaś partia jest atakowana (...), ale ten atak musi dotyczyć wszystkich (...) - uważa szef PiS.

Źródło artykułu:PAP
mediapistelewizja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)