Dziennikarka skrytykowała Agatę Dudę. I się zaczęło: "prostytutka, lewacka feministka, Żydówa"
Weronika Książek wytknęła pierwszej damie że milczy w sporze z Izraelem, mimo że sama pochodzi z żydowskiej rodziny. Na dziennikarkę wylała się fala hejtu. - Tylko zapytałam, czy nie przeszkadza jej, że narodowcy usiłują skakać najważniejszym osobom w państwie po głowach – mówi dziennikarka.
09.02.2018 | aktual.: 09.02.2018 12:08
Opinia Weroniki Książek na temat Agaty Dudy w kontekście sporu o ustawę dotyczącą karania m.in. za "polskie obozy śmierci" wywołała burzę w internecie. Dziennikarka opublikowała ją w portalu strajk.eu. Nawiązując do żydowskich korzeni pierwszej damy, Książek pytała ją, dlaczego milczy w sprawie, która dotyka jej bliskich. "Czy rozumie Pani, że właśnie kazano Pani spakować manatki? Że oni krzyczeli do Pani rodziny, do Pani bliskich, do ludzi, którzy Panią wychowali?" – pisze dziennikarka.
To wywołało burzę, zwłaszcza po prawej stronie opinii publicznej. W ruch poszły zarzuty, że feministka strofuje pierwszą damę. - Pytanie "dlaczego Pani milczy?" nie jest strofowaniem nikogo. Za to wykrzykiwanie haseł "zdejmij jarmułkę" i "wyp.... do Izraela" jest obrażaniem głowy państwa i całej jego rodziny. Kim trzeba być, aby krzyczeć takie rzeczy, wiedząc o tym, że pani Agata Duda pochodzi z żydowskiej rodziny? – mówi Wirtualnej Polsce Książek.
I dodaje, że po liście do Agaty Dudy dostaje dużo obraźliwych wiadomości. - Standardowy zestaw: komunistka, prostytutka Urbana, resortowe dziecko, lewacka feministka, Żydówa - i obowiązkowo żarty z nazwiska. Niektórzy żądają podania nazwisk Polaków, którzy "rzekomo" mordowali Żydów w Jedwabnem (choć w ogóle nie wspominam o tym w tekście) – wylicza dziennikarka portalu Strajk.eu i "Dziennika Trybuna".
Książek podkreśla, że jej tekst powstał po to, by ktoś powiedział "stop" rasizmowi i ksenofobii. - Pani Agata Duda mogłaby być najodpowiedniejszą osobą. Wielu ludzi tak uważa. Pani Maria Kaczyńska odważyła się swojego czasu wesprzeć polskie kobiety - chociaż posypały się na nią gromy od ojca Rydzyka. Głos pierwszej damy ma wielką moc w debacie publicznej – mówi.
Pochodzenie Agaty Dudy jest znane od dawna. Jej ojciec Julian Kornhauser nigdy nie ukrywał, że ma żydowskie korzenie. Teść Andrzeja Dudy jest synem krakowskiego Żyda Jakuba Kornhausera, więźnia obozów m.in. w Płaszowie i Dachau.