"Dziennik Polski": Bez opłaty za dodatek do prądu
Osoby otrzymujące dodatek mieszkaniowy mogą starać się o dopłaty do rachunków za energię elektryczną. Taka pomoc to kilkanaście złotych miesięcznie. Nim się ją otrzyma, trzeba zapłacić 10 zł opłaty skarbowej - informuje "Dziennik Polski".
Z uwagi na opłatę, tylko nieliczni składają wnioski o przyznanie dopłat do energii elektrycznej. W Krakowie zrobiło to niespełna 130 osób spośród 7,2 tys. otrzymujących dodatek mieszkaniowy. - Dla wielu osób nawet te 10 zł jest barierą nie do pokonania - tłumaczy Filip Szatanik z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa.
Na dopłaty do rachunków za prąd zarezerwowano w tym roku ok. 115 mln zł. Gdyby każdy z blisko 4,9 mln otrzymujących dodatek mieszkaniowy złożył wniosek, to z tytułu opłaty skarbowej do państwowej kasy wpłynęłoby około 49 mln zł.
Na ten absurd zwracali uwagę samorządowcy. Ministerstwo Finansów przygotowało projekt rozporządzenia, na mocy którego w tym roku nie będzie pobierana opłata skarbowa przy wnioskach o dopłatach za prąd. Wszyscy, którzy ją uiścili, otrzymają zwrot pieniędzy.