Polityka#dzieńdobryPolsko Katarzyna Lubnauer: Bartłomiej Misiewicz pokazuje butę i arogancję

#dzieńdobryPolsko Katarzyna Lubnauer: Bartłomiej Misiewicz pokazuje butę i arogancję

Nie milkną echa wybryków rzecznika MON, m.in. w jednym z klubów nocnych w Białymstoku. Czy straci stanowisko? - To, co dzieje się z panem Misiewiczem, pokazuje butę i arogancję. Powinien zostać jak najszybciej zdymisjonowany - oceniła w #dzieńdobryPolsko Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej. - Nie będę doradzał panu ministrowi. Myślę, że jest doświadczonym, wytrawnym politykiem. Sam będzie wiedział, co robić - mówił z kolei Krzysztof Łapiński (PiS).

30.01.2017 | aktual.: 30.01.2017 12:00

W ocenie Łapińskiego, na pierwszym miejscu powinno być dobro Polski i dobry wizerunek PiS. Stwierdził, że gdyby nie wpadki rzecznika, dzisiejsza rozmowa w studiu WP pewnie dotyczyłaby innych spraw.

- Jako poseł PiS wolałbym być pytany jak rząd bardzo dobrze poradził sobie np. z mafią paliwową. Ministrowie i ich współpracownicy powinni unikać tematów, gdzie są bohaterami tabloidów... Jeszcze dotyczy to działalności niemerytorycznej, pozaministerialnej - kontynuował.

Lubnauer z kolei podkreśliła, ze choć rzecznik MON jest symbolem akcji "#Misiewicze", to "buta i arogancja" dotyczą całego resortu. - Ostatni wypadek Macierewicza był pokazem, że władza może wszystko - narazić życie innych obywateli - stwierdziła.

"Wybryki" Misiewicza w nocnym klubie

O "wybrykach" Misiewicza zrobiło się głośno kilka dni temu. "Fakt" opisał wizytę rzecznika MON w jednym z białostockich klubów. Z relacji wynikało, że na imprezę zajechał "z fasonem" - luksusowym BMW. Towarzyszył mu ochroniarz, którego przedstawiał jako funkcjonariusza Żandarmerii Wojskowej.

Dziennik, powołując się na relacje świadków, donosił, że Misiewicz miał kilkakrotnie nagabywać DJ-a, by ogłosił wszystkim, że tam jest. Próbował też, z mizernym skutkiem, podrywać bawiące się w lokalu dziewczyny. Jednej z nich miał nawet proponować pracę w MON.

Szydło: Macierewicz podjął decyzję

Sprawę skomentowała w sobotę premier Beata Szydło. - Rozmawiałam z szefem MON o Bartłomieju Misiewiczu. Antoni Macierewicz podjął już decyzję w sprawie przyszłości rzecznika swojego resortu. Wolałabym jednak, żeby na temat pracowników poszczególnych resortów wypowiadali się ministrowie, więc sądzę, że pan minister Macierewicz jest odpowiednią osobą, która tutaj będzie informowała w tej sprawie - powiedziała Szydło w rozmowie z RMF FM.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (815)