"Dzień Kotana" w Warszawie
Do godziny 22 przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie potrwa koncert charytatywny poświęcony Markowi Kotańskiemu, zmarłemu przed rokiem twórcy "Monaru". Koncert odbywa się pod hasłem "Żyj bez Narkotyków!"
"'Dzień Kotana' jest dniem pamięci mojego taty, ale także dniem propagowania hasła tegorocznego koncertu - 'Żyj bez Narkotyków!'" - powiedziała prezes Fundacji im. Marka Kotańskiego-Dotknięcie Dobra Joanna Kotańska. "Myślę, że ten koncert to trochę dobrej zabawy, świetne idee i dużo pozytywnej energii" - dodała.
Prezes Zarządu Głównego "Monar" Jolanta Łazuga-Koczurowska powiedziała, że koncert 'Dzień Kotana' jest "poświęcony idei pomagania, bycia razem, czynienia dobra, myślenia o tym, co może nas uchronić przed narkotykami i wszelkim złem na tym świecie".
Przyznała też, że chciałaby, żeby taki koncert stał się corocznym wydarzeniem, które "pokazuje całe dzieło Kotańskiego i to wszystko co my robimy dla ludzi, którymi tak naprawdę na co dzień niewiele osób się zajmuje".
Podczas imprezy Sekretarz Generalny Zarządu Głównego Polskiego Czerwonego Krzyża Scholastyka Śniegowska przekazała "Monarowi" klucze do ośrodka dla młodzieży zagrożonej społecznie w Żeleźnie koło Kłodzka.
"Będzie to miejsce dla +dzieci ulicy+, dzieci, które się szwendają, które nie mają gdzie odrobić lekcji. Chcemy, żeby to był ośrodek i terapeutyczny, i rekreacyjny zarazem" - powiedziała.
W czasie koncertu, za pomocą sms-ów, zbierane są pieniądze na remont tego ośrodka oraz boiska na warszawskiej Pradze przy ulicy Kawęczyńskiej. Można kupić także okolicznościowe karty rozprowadzane przez Pocztę Polską i bite w czasie trwania koncertu monety - "1-Kotan - Dobry człowiek".
Na scenie wystąpiła m.in. Patrycja Markowska. Zaśpiewają jeszcze m.in. Elektryczne Gitary, Budka Suflera, Bajm, Kayah. Gospodarzem koncertu jest Zbigniew Hołdys.
Głównym organizatorem imprezy jest "Radio dla Ciebie", a honorowy patronat objął nad nią prezydent RP Aleksander Kwaśniewski.
Pierwszy koncert "Dzień Kotana" odbył się w październiku ubiegłego roku. Zbierano wówczas pieniądze na pomoc zimową dla "Monaru".