W rozmowie z Polskim Radiem Wrocław były dziekan powiedział, że pisał dla SB streszczenia książek i pobierał za to wynagrodzenia. Na pokwitowaniach widnieje jego kryptonim Meduza. Rektor uczelni Leszek Pacholski przyjął rezygnację.
Oceną zakresu współpracy Andrzeja Czajowskiego z SB zajmie się komisja historyczna uczelni. Na razie archiwa Instytutu Pamięci Narodowej są zamknięte. Wiadomo jednak, że pseudonim Meduza pojawia się m.in. w materiałach dotyczących inwigilacji szefa wrocławskiego IPN Włodzimierza Sulei.