#dziejesienazywo. Adam Szłapka o ostatnich wypowiedziach polityków PiS: taka bolszewicka dialektyka jest najgorsza, to jest całe PiS w pigułce
Posłowie Michał Wójcik (PiS) i Adam Szłapka (Nowoczesna) rozmawiali o ostatniej decyzji Sądu Najwyższego, który zapowiedział, że będzie respektował niepublikowane wyroki Trybunału Konstytucyjnego i o burzy, jaką ta zapowiedź wywołała. - To może jest pewnego rodzaju wskazówka, ale nic się nie stanie jak sąd się zupełnie inaczej zachowa - mówił Wójcik. - Tu nie ma dowolności, to trzeba opublikować.To jest kwestia wykonania konstytucji - odpowiadał Szłapka.
27.04.2016 | aktual.: 27.04.2016 13:10
- Wyrok Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności jakiegoś przepisu, nawet jeśli nie jest opublikowany, uchyla domniemanie jego zgodności z konstytucją - uchwaliło zgromadzenie sędziów Sądu Najwyższego. Sądy powinny mieć na uwadze tę wskazówkę - mówił rzecznik SN.
Jak mówił Wójcik, jest to dla niego "dziwna sprawa", bo można było odnieść wrażenie, że w Sądzie Najwyższym zdecydowano, iż "wszystkie sądy w Polsce będą stosowały określony porządek prawny". - Dla mnie to było totalne zaskoczenie, bo o ile miałem okazję uczyć się prawa, to te wytyczne już dawno nie funkcjonują - powiedział.
Z kolei Szłapka wskazywał, że winę za sytuację ponosi Prawo i Sprawiedliwość. Zdaniem posła Nowoczesnej PiS obecnie deprecjonuje i niszczy instytucje takie jak Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy. - Najgorsza jest taka bolszewicka dialektyka, którą mamy od lat. Prezes Kaczyński o prezydencie Komorowskim mówił: "ten pan został wybrany przez przypadek". Pani premier byłych prezydentów nazywa ich "ci panowie". Rzeczniczka PiS mówi o sędziach SN "grupa kolesi". To jest nie tylko niszczenie instytucji państwa - to jest po prostu nieszanowanie ludzi. To jest całe PiS w pigułce - mówił.
Według Wójcika w całym tym sporze kluczowa jest zasada domniemania konstytucyjności, która mówi o tym, że dopóki nie zostanie wydane orzeczenie TK, to dana ustawa jest konstytucyjna. - A tu Trybunał zastosował inne prawo. Tak samo my mówimy, że właśnie konstytucja jest naruszana. I szkoda, że SN włączył się w cały ten dyskurs, zupełnie niepotrzebnie - ocenił.