PolskaDziedziczak: premier nie spodziewa się dymisji Religi

Dziedziczak: premier nie spodziewa się dymisji Religi

Rzecznik rządu Jan Dziedziczak powiedział, że premier Kaczyński nie spodziewa się odejścia ministra Religi z rządu. Wcześniej do dziennikarzy relacjonujących spotkanie polityków w Kancelarii Premiera dotarła informacja o możliwej dymisji ministra zdrowia.

04.07.2007 | aktual.: 04.07.2007 13:52

Jan Dziedziczak zaznaczył, że dzisiejsze spotkanie premiera z ministrem Religą przebiegało w bardzo dobrej, miłej i merytorycznej atmosferze. Podkreślił również, że nikt w rządzie nie spodziewa się dymisji ministra Religi. W trakcie spotkania z premierem do dziennikarzy przed Kancelarią Premiera dotarła informacja o możliwej dymisji, jeśli premier nie zgodzi się na postulaty ministra zdrowia. Jego rzecznik, Paweł Trzciński, nie chciał bezpośrednio potwierdzić tej informacji. Dał jednak do zrozumienia, że dymisja jest możliwa. Jak powiedział, Zbigniew Religa już wcześniej podkreślał, że jeśli nie będzie miał narzędzi do naprawy służby zdrowia będzie musiał zrezygnować z pełnienia swojej funkcji.

Rozmowy z prezydentem

Zbigniew Religa, jego zastępca Bolesław Piecha i prezes NFZ Andrzej Sośnierz około godz. 13.15 przyjechali do Pałacu Prezydenckiego. Mają rozmawiać z prezydentem Lechem Kaczyńskim o sytuacji w służbie zdrowia.

O godzinie 15.00 minister ma się natomiast spotkać z przedstawicielami związków zawodowych ochrony zdrowia. Rozmowy mają się odbyć w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog".

"Byłoby bardzo przykro"

Szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP), Dorota Gardias, komentując pogłoski o możliwej dymisji Religi, powiedziała, że byłoby bardzo przykro, gdyby do niej doszło. Oznaczałoby to, że ktoś nie chce, by doszło do porozumienia między protestującymi a rządem - mówiła. Gardias dodała, że do porozumienia jest już naprawdę blisko.

W "Sygnałach Dnia" premier Jarosław Kaczyński powiedział, że proponowana przez ministra zdrowia podwyżka składki na ubezpieczenie zdrowotne to w istocie podwyżka podatków. Jarosław Kaczyński powtórzył, że o podwyżce podatków mówi wyłącznie w kontekście osób najbogatszych i referendum. Podwyższenie składki zdrowotnej źle wpłynie - jego zdaniem - na wysokość bezrobocia i tempo wzrostu gospodarczego, a w efekcie może to się nie opłacać całemu społeczeństwu i służbie zdrowia. Dlatego też w tej chwili nie zgadza się na podwyższenie składki na ubezpieczenie zdrowotne.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)