Dzieci, zwierzęta i pornografia na 67 państw na świecie
19 osób z całego kraju oskarżyła Prokuratura Okręgowa w Koninie (Wielkopolskie) o ściąganie i rozpowszechnianie w internecie zdjęć oraz filmów pornograficznych z udziałem dzieci i zwierząt. Poszukiwany jest jeszcze jeden podejrzany w tej sprawie. Sąd wydał za nim europejski nakaz aresztowania.
14.02.2007 | aktual.: 14.02.2007 16:00
O zakończeniu trwającego ponad rok śledztwa - prowadzonego przez funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Koninie - poinformował rzecznik konińskiej prokuratury, Jacek Górski.
Według naszej wiedzy - była to jedna z największych tego typu spraw w kraju i największa w Wielkopolsce. Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do ośmiu lat. Większość nie przyznała się do popełnienia zarzucanych czynów. Jednak opinie biegłych pozwoliły na zebranie dowodów świadczących o ich winie - podkreślił rzecznik. Dodał, że mimo zakończenia śledztwa, policja wciąż prowadzi pewne czynności w tej sprawie. Postępowanie przeciwko ukrywającemu się podejrzanemu, Wojciechowi O., zostało zawieszone.
Wielkopolscy policjanci natrafili na siatkę osób, prowadzących internetową wymianę filmów i zdjęć pornograficznych, kiedy zainteresowali się - zajmującym się tym na dużą skalę - mieszkańcem Słupcy (Wielkopolskie), 24-letnim Łukaszem Sz. Ustalono, że w ciągu dziesięciu miesięcy, ściągnął on i rozpowszechnił co najmniej 37 tys. zdjęć i 750 filmów pornograficznych z udziałem dzieci i zwierząt.
Podczas śledztwa okazało się, że Łukasz Sz. kontaktował się z osobami o podobnych zainteresowaniach z 67 państw. W związku z tym do sprawy tej zaangażowane zostały międzynarodowe kanały informacji policyjnej jak Interpol i Europol, a także wymiaru sprawiedliwości - Eurojust - wyjaśnił prokurator.
19 Polaków, których oskarżono, uczestniczyło w internetowej wymianie dziecięcej i zwierzęcej pornografii od 2005 do 2006 roku.
Status materialny oskarżonych był różny: od takich, którzy nie posiadali żadnego majątku po zamożnych właścicieli firm, zarabiających miesięcznie ok. 20 tys. zł. Byli w tym gronie m.in.: bezrobotni, studenci, lekarz, żołnierz zawodowy, pracownik naukowy, informatyk. Większość nie była dotąd karana sądownie. Do wyjątków należy mieszkaniec Słupcy, który już wcześniej był karany za czyn lubieżny z małoletnim poniżej 15. roku życia - powiedział rzecznik prokuratury.
Podczas śledztwa, u zatrzymanych znaleziono łącznie kilkadziesiąt twardych dysków komputerowych, na których było ponad 300 tys. zdjęć i ponad 3 tys. filmów pornograficznych z udziałem dzieci i zwierząt. Podejrzani założyli forum internetowe i "bibliotekę" nagrań wideo, z której można było korzystać, udostępniając w zamian swoje pliki.
Przy rozpracowywaniu grupy polska policja po raz pierwszy zastosowała tzw. podsłuch internetowy, umożliwiający monitorowanie on-line. Dzięki temu - mimo hermetyczności grupy - funkcjonariuszom udało się zdobyć materiały dowodowe, które pozwoliły na zatrzymanie podejrzanych.
