PolskaDzieci z poznańskiego szpitala pod opieką lekarzy... z czerwonymi nosami

Dzieci z poznańskiego szpitala pod opieką lekarzy... z czerwonymi nosami

O szybki powrót do zdrowia dzieci leżących w szpitalu przy ul. Krysiewicza w Poznaniu dbają nie tylko fachowi lekarze, ale także Czerwone Noski, czyli klauni, w których wcielili się członkowie kabaretu Czesuaf.

Dzieci z poznańskiego szpitala pod opieką lekarzy... z czerwonymi nosami
Źródło zdjęć: © Czerwone Noski - Klown w Szpitalu
Zenon Kubiak

Szpital dziecięcy przy ul. Krysiewicza to miejsce, w którym znacznie częściej słychać płacz niż śmiech, ale we wtorek te proporcje zdecydowanie się odwróciły. Wszystko za sprawą Czerwonych Nosków, czyli klaunów w strojach lekarzy, którzy odwiedzili małych pacjentów. W te rolę wcielili się Wojciech Kowalczyk, Maciej Morze i Tomasz Nowaczyk z kabaretu Czesuaf oraz Javier Coves, Hiszpan mieszkający w Poznaniu.

- O inicjatywie powiedział nam Jim Williams, Amerykanin, który mieszka we Wrocławiu i działa na scenie kabaretowej, a poza tym jest coachem w fundacji Czerwone Noski – opowiada w rozmowie z Wirtualną Polską Wojciech Kowalczyk. – Poinformował nas, że będą rekrutować osoby do projektu w Poznaniu i udało nam się przejść sito eliminacji wspólnie z Javierem Covesem – dodaje.

Po przejściu odpowiedniego szkolenia kabareciarze odwiedzili tak „na próbę” szpital przy ul. Krysiewicza. Okazało się, że udało im się trafić w dziecięce gusta. 24 marca odbyła się pierwsza z już oficjalnych wizyt Czerwonych Nosków

- We wtorek dzieci czekały już na nas przy drzwiach – mówi Kowalczyk. – Rozśmieszanie dzieci w tak specyficznych warunkach, jak szpital, to coś zupełnie innego niż występ na scenie. Staramy się, aby chociaż na chwilę zapomniały o szpitalnej rzeczywistości, w której czasem spędzają nawet kilka tygodni – dodaje.

Czerwone Noski starają się nie tylko zabawiać małych pacjentów, ale też wciągać w różne interakcje ich rodziców, a nawet personel szpitala. Kowalczyk przyznaje, że lekarze i pielęgniarki są wyjątkowo otwarci na współpracę i chętnie przyjmują pomoc ze strony klaunów.

- Najważniejsze są jednak dzieci, do których czasem niełatwo jest dotrzeć, zwłaszcza do tych starszych. Mieliśmy taką sytuację, że grupa nastolatków w ogóle nie była zainteresowana zabawą, ale obróciliśmy to wszystko w żart i jakoś poszło – wspomina członek kabaretu Czesuaf.

Fundacja Czerwone Noski Klown w Szpitalu od dłuższego czasu organizuje podobne odwiedziny w szpitalach m.in. w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Szczecinie. W Poznaniu Czerwone Noski będą odwiedzać dzieci leżące w szpitalu przy ul. Krysiewicza w każdy wtorek.

Zenon Kubiak, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)