"Dzieci z in vitro nie mają duszy". Skandaliczne słowa księdza
Proboszcz parafii Bożego Ciała na warszawskim Kamionku miał wypowiedzieć kontrowersyjne słowa podczas spotkania dla rodziców dzieci przygotowujących się do pierwszej komunii. Ksiądz twierdzi, że jego słowa zostały przeinaczone.
22.03.2019 | aktual.: 22.03.2019 08:42
- Ksiądz powiedział, że dzieci z in vitro nie mają duszy, ponieważ dusza może zrodzić się tylko z połączenia dwóch ciał: kobiety i mężczyzny. Dusza nie może narodzić się w laboratorium, gdzie pan docent z asystentem robią "pyk" - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", która brała udział w spotkaniu. Na domiar złego, jej dziecko przyszło na świat dzięki metodzie in vitro. Kobieta tłumaczy, że spotkania są obowiązkowe - bez nich dziecko nie zostanie dopuszczone do komunii świętej.
Proboszczem parafii Bożego Ciała jest ks. Wacław Madej, z wykształcenia doktor teologii moralnej. Duchowny twierdzi, że nigdy nie wypowiedział podobnych słów, a dzieci, które zostały poczęte za pomocą in vitro "cieszą się w pełni naturą ludzką i posiadają duszę". Przyznaje jednak, że samą metodę przedstawiał jako niemoralną. Tłumaczył, że "animacja nie dokonuje się w atmosferze miłości, ale niejako aktu produkcyjnego". Powiedział również, że in vitro "nie odpowiada logice daru".
Diecezja warszawsko-praska, do której należy parafia na Kamionku nie komentuje sprawy. Dyrektor jej biura prasowego Jakub Troszyński informuje, że aby władze kościelne odniosły się do sprawy, kobieta powinna zgłosić się z opisaną sytuacją do kurii. Matka twierdzi, że nie zgłosiła się do hierarchów Kościoła, gdyż uważa, że zamietliby sprawę pod dywan. - Zapewniam, że wszyscy rodzice, z którymi rozmawiałam, zrozumieli przesłanie proboszcza w podobny sposób - podkreśla.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl