Jak poinformował rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, wszystko wydarzyło się po południu. - Przy jednej ze szkół w Lesznie kilkoro dzieci niosło bombę lotniczą prawdopodobnie z czasów II wojny światowej. Kiedy zauważył je jeden z przechodniów i zwrócił im uwagę, dzieci porzuciły przedmiot i uciekły. Teren został zabezpieczony do czasu przyjazdu saperów - relacjonował.
Jak dodał, bomba była w bardzo dobrym stanie. Prawdopodobnie dzieci znalazły ją na pobliskiej budowie i szły sprzedać ją na złom.
Źródło artykułu: 