Działo się we wtorek w nocy. Japonia ujawniła sekret Korei Północnej. Gromy spadły na Kim Dzong Una
Prezentujemy zestawienie wydarzeń z minionej nocy. Zebraliśmy kilka najważniejszych.
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un
oprac. Monika Mikołajewicz
- Korea Północna podjęła decyzję w sprawie wystrzelenia w kosmos drugiego satelity. Jak poinformowała agencja Reutera, powołując się na japońską straż przybrzeżną, druga próba odbędzie się między 24 a 31 sierpnia. Pierwsza miała miejsce w maju i zakończyła się upadkiem rakiety do morza. Ministerstwo Zjednoczenia Korei Południowej wezwało kraj Kim Dzong Una do natychmiastowej rezygnacji z planu wystrzelenia satelity. Z kolei Japonia nazwała decyzję Pjongjangu "niezwykle godną ubolewania".
- Rosyjscy urzędnicy poinformowali o zestrzeleniu czterech ukraińskich dronów w pobliżu Moskwy i w obwodzie briańskim. Jeden z nich został trafiony nad Krasnogorskiem, miastem położonym pod Moskwą. Uszkodzony został tam jeden z wieżowców. Przestrzeń powietrzna nad stolicą kraju została tymczasowo zamknięta, a loty na tamtejszych lotniskach zawieszone - podała agencja Reutera za TASS. Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że nie było osób rannych.
- Ministerstwo obrony Indonezji podpisało umowę, w ramach której kraj zakupi 24 myśliwce F-15EX, aby zmodernizować swoją flotę powietrzną. Agencja Reutera informuje, że dokument podpisano w zakładzie Boeinga w St. Louis w stanie Missouri, jednak transakcja wymaga jeszcze zatwierdzenia przez rząd USA. - Ten najnowocześniejszy myśliwiec będzie chronił i zabezpieczał nasz naród dzięki swoim zaawansowanym możliwościom – powiedział indonezyjski minister obrony Prabowo Subianto. Nie podano szczegółów dotyczących wartości transakcji. Boeingi F-15EX posiadają m.in. cyfrowe sterowaniem lotem typu fly-by-wire, elektroniczny system walki oraz cyfrowy kokpit.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Korea Północna ostrzegła przed "wojną nuklearną", potępiając coroczne ćwiczenia wojskowe między Stanami Zjednoczonymi a Koreą Południową. Jest to także reakcja kraju Kim Dzong Una na pogłębienie więzi między przywódcami USA, Korei Południowej i Japonii, które miało miejsce w Camp David - podaje agencja Reutera. Z kolei trójstronne porozumienie ma być odpowiedzią na zagrożenia nuklearne i rakietowe ze strony Pjongjangu. Jak podała agencja informacyjna KCNA dla Kim Dzong Una współpraca między trzema krajami miała na celu "prowokację wojny nuklearnej". "Jeżeli umowy sfabrykowane w Camp David Resort zostaną dodatkowo wprowadzone w życie podczas musztry wojennej, możliwość wybuchu wojny nuklearnej na Półwyspie Koreańskim stanie się bardziej realna" – podała KCNA. USA, Korea Południowa i Japonia podjęły decyzję o pogłębieniu współpracy wojskowej i gospodarczej w obliczu rosnącej potęgi Chin i zagrożeń nuklearnych ze strony Korei Północnej.
- Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w Danii, że obiecane myśliwce F-16 utwierdzają go w przekonaniu, że Rosja przegra wojnę. Jak podaje agencja Reutera, samoloty bojowe mają zostać dostarczone przez Danię i Holandię, a pierwsze z nich trafią w ręce Ukraińców w okolicach Nowego Roku. Dostawa myśliwców została zatwierdzona przez USA. - Dzisiaj jesteśmy przekonani, że Rosja przegra tę wojnę –powiedział Zełenski. Decyzja o przekazaniu F-16 spotkała się z ostrą reakcją Rosji, która ostrzegła przed zaostrzeniem konfliktu zbrojnego. - Fakt, że Dania zdecydowała się teraz przekazać Ukrainie 19 samolotów F-16, prowadzi do eskalacji konfliktu – oświadczył ambasador Rosji Władimir Barbin, cytowany przez agencję informacyjną Ritzau.