Działo się we wtorek w nocy. Biden: Martwię się, że Putin użyje broni jądrowej
Prezentujemy zestawienie wydarzeń z minionej nocy. Zebraliśmy kilka najważniejszych.
Prezydent Joe Biden
oprac. Monika Mikołajewicz
20.06.2023 | aktual.: 20.06.2023 08:08
- Prezydent Stanów Zjednoczony Joe Biden oświadczył, że użycie przez Rosję broni nuklearnej jest realne. Kilka dni temu taką broń rozmieścił rosyjski prezydent Władimir Putin na terytorium Białorusi, co Biden nazwał czynem "absolutnie nieodpowiedzialnym". "Kiedy byłem tutaj około dwa lata temu, mówiąc, że martwię się wysychaniem rzeki Kolorado, wszyscy patrzyli na mnie, jakbym zwariował. Patrzą na mnie tak samo, gdy mówię, że martwię się o to, że Putin użyje taktycznej broni nuklearnej. To prawda" - cytuje agencja Reutera słowa prezydenta USA, wypowiedziane podczas wizyty w Kolorado.
- Dowódca NATO wezwał w Prisztinie do deeskalacji konfliktu w Kosowie, zapewniając, że Sojusz jest gotowy do podjęcia działań na rzecz pokoju. Apel ten został wystosowany po tym, jak w maju około 30 żołnierzy sił pokojowych NATO zostało rannych podczas starć z serbskimi demonstrantami. - Planujemy stawić czoła wszelkim okolicznościom. Dlatego otrzymaliśmy dodatkowe siły. Nie reagujemy, działamy – powiedział dziennikarzom w Prisztinie dowódca wojsk NATO, Angelo Michele Ristuccia, komentując decyzję o rozmieszczeniu na terytorium Kosowa dodatkowych 700 żołnierzy i postawieniu kolejnego batalionu w stan pogotowia. - W tej chwili nie ma rozwiązania militarnego, ponieważ jedynym sposobem rozwiązania tej sytuacji jest decyzja polityczna, która opiera się na woli obu stron do normalizacji stosunków. Ale najpierw deeskalacja - dodał.
Zobacz także
- Zdaniem amerykańskiego prezydenta Joe Bidena stosunki między USA i Chinami znalazły się "na właściwej drodze", a Antony Blinken poczynił postępy podczas swojej wizyty w Pekinie, wykonując "kawał dobrej roboty". Jak podała agencja Reutera, poniedziałkowe spotkanie między przedstawicielami dwóch państw zakończyło się ogólną zgodą na to, by Chiny i USA ustabilizowały swoją wzajemną rywalizację. Będą dążyć do tego, by nie przerodziła się ona w konflikt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Brazylia poinformowała, że przejęła 28,7 ton nielegalnie pozyskanych płetw rekinów. Teraz zostaną one wysłane do Azji. Według szacunków agencji ochrony środowiska Ibama taka ilość płetw oznacza, że uśmiercono około 10 tysięcy rekinów należących do dwóch gatunków: żarłacza błękitnego i mako. Zostały one niedawno wpisane na brazylijską krajową listę gatunków zagrożonych. Ciała rekinów po obcięciu płetw mają być wyrzucane z powrotem do morza. - Ta praktyka jest już powtarzana w Brazylii. Kilka lat temu znaleźliśmy około siedmiu lub ośmiu ton rekina, skonfiskowanego w stanie Para, z podobnie obciętymi płetwami - powiedział przedstawiciel agencji Ibama
Zobacz także
- Stany Zjednoczone poinformowały o konieczności "uporządkowanego i odpowiedzialnego" wycofywania sił pokojowych ONZ z terytorium Mali, po tym, jak rząd tamtego kraju zwrócił się z taką prośbą. Według agencji Reutera argumentował ją "kryzysem zaufania" między władzami Mali a misją ONZ, znaną jako MINUSMA. "Stany Zjednoczone żałują decyzji rządu tymczasowego Mali o cofnięciu zgody na MINUSMA. Wycofywanie musi być uporządkowane i odpowiedzialne, priorytetowo traktujące bezpieczeństwo żołnierzy sił pokojowych i Malijczyków" - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller. "Jesteśmy zaniepokojeni skutkami, jakie ta decyzja będzie miała dla bezpieczeństwa i kryzysów humanitarnych dotykających ludność Mali" - dodał.