Działo się w nocy. Rosyjscy najemnicy w Afryce. Zaatakowali posterunek
Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z poniedziałku na wtorek.
Zdjęcie ilustracyjne.
oprac. KAGU
- W miniony piątek doszło do poważnego incydentu na granicy Czadu i Republiki Środkowoafrykańskiej (RŚA). Zaalarmowani świadkowie relacjonują, że rosyjscy najemnicy, działający wspólnie z oddziałami rządowymi RŚA, przekroczyli granicę i zaatakowali przygraniczny posterunek. Strzelali w kierunku cywilów, dokonali zniszczeń oraz zerwali czadyjską flagę, zastępując ją sztandarem Republiki Środkowoafrykańskiej. Według agencji Corbeaunews, atak ten był częścią szerzej zakrojonej strategii Rosji, której celem jest wywołanie niepokoju w Czadzie i udowodnienie, że tylko ona może zagwarantować bezpieczeństwo w regionie. - Strzelali do ludzi, zdarli flagę Czadu i w jej miejsce wciągnęli flagę Republiki Środkowoafrykańskiej – relacjonował naoczny świadek napaści, cytowany przez agencję Corbeaunews. W ataku wzięło udział około stu rosyjskich najemników i tyle samo żołnierzy sił zbrojnych FACA (Forces Armées Centrafricaines), którzy wcześniej stacjonowali w Bocaranga około 70 km od granicy Czadu. Rosja od dawna zabiega o pozyskanie Czadu do swojej strefy wpływów.
- Europoseł partii rządzącej na Słowacji, Kierunek Słowacka Socjaldemokracja (Smer SSD), Lubosz Blaha, w miniony weekend udał się do Moskwy, gdzie skomentował m.in. kwestie antyrosyjskich sankcji oraz wojennej pomocy Ukrainie. Wizyta wzbudziła falę krytyki ze strony słowackiej opozycji, która uznała ją za "cyniczne przedstawienie". Europoseł w nagraniu, które zamieścił na Placu Czerwonym oraz podczas rozmów z rosyjskimi mediami, zaznaczył, że przyjechał do Rosji, by podziękować za wyzwolenie kraju spod faszyzmu, a także wyrazić skruchę wobec działania, które określił jako "rusofobię" Zachodu. Swoją podróż określił mianem pokojowej misji. - Faszyzm i wojna pochodzą z Zachodu, wolność i pokój przychodzą ze Wschodu - powiedział europoseł. Krytycy z opozycji twierdzą, że Blaha stara się w ten sposób odwrócić uwagę od problemów i niepowodzeń rządu Ficy oraz skandali, które osłabiły jego międzynarodową reputację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- W poniedziałek władze Pragi zakazały oficjalnie organizacji tzw. "pub crawls", czyli grupowych, nocnych przemarszów turystów od pubu do pubu. Decyzję tę podjęto w związku z coraz poważniejszym problemem zakłócania porządku publicznego w godzinach nocnych. Zdaniem radnych, takie wycieczki, organizowane przez agencje turystyczne, kończyły się regularnie hałasem i zakłócaniem spokoju mieszkańców przez pijanych turystów. - Permanentnie obecni w niej nietrzeźwi turyści mogą wpłynąć negatywnie na dalszy rozwój miasta oraz zniechęcać potencjalnych inwestorów – podkreślają radni. Rozporządzenie wejdzie w życie natychmiast po jego publikacji.
- W poniedziałek doszło do tragicznego wypadku drogowego na wschód od stolicy Egiptu, Kairu. Autobus przewożący studentów z uczelni do akademika przewrócił się, co doprowadziło do śmierci 12 osób oraz rannych zostało 33 innych – podało egipskie Ministerstwo Zdrowia. Większość poszkodowanych to studenci szkoły medycznej. Na razie nieznane są dokładne przyczyny przewrócenia się pojazdu. Prywatna stacja informacyjna "Sada Al Balad" poinformowała, że wstępne dochodzenie sugeruje, iż "kierowca przekroczył bezpieczną prędkość i stracił kontrolę nad pojazdem". Tysiące Egipcjan każdego roku giną w wypadkach drogowych, a główną przyczyną tragicznych zdarzeń jest nadmierna prędkość. W samym 2021 roku w wypadkach drogowych zginęło aż 7101 osób.
- Intensywne opady deszczu, które nawiedziły Maderę w poniedziałek wieczorem, sparaliżowały życie na tej portugalskiej wyspie. Ulewy doprowadziły do poważnych zakłóceń komunikacyjnych oraz zablokowania dróg w wielu rejonach. Jak informują władze Madery, w niektórych miejscowościach, w tym w stolicy wyspy – Funchal, poziom opadów przekroczył 40 litrów wody na metr kwadratowy. Miejscowe media donoszą o licznych podtopieniach oraz zamkniętych drogach, które blokowane są przez zalegającą wodę i błoto. - Z powodu trudnych warunków atmosferycznych w poniedziałek opóźnionych zostało lub odwołanych kilka lotów do Funchal – poinformowały władze lotniska. Trudności w ruchu lotniczym mogą utrzymywać się również we wtorek, ponieważ prognozy meteorologiczne wskazują na dalsze opady deszczu. Skutki intensywnych opadów odczuwalne są także w innych częściach wyspy. W wyniku osunięć ziemi niektóre drogi stały się nieprzejezdne, co dodatkowo utrudnia transport. Lokalne służby drogowe pracują nad oczyszczeniem jezdni, jednak utrzymujące się ulewy komplikują akcje ratunkowe.
Źródło: PAP