Działo się w czwartek w nocy. Szalony plan Chin. USA głośno biją na alarm

• Amerykanie zareagowali na plan wtłoczenia do kontrwywiadu Chin wszystkich obywateli, wyrażając swoje "wielkie zaniepokojenie". Chińskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego wezwało mieszkańców państwa do pomocy w działaniach antyszpiegowskich, oferując w zamian m.in. nagrody. "Z pewnością zachęcanie obywateli do szpiegowania się nawzajem jest czymś bardzo niepokojącym" - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu USA Matt Miller. "Ściśle monitorujemy wdrażanie nowego chińskiego prawa dotyczącego kontrwywiadu, które znacznie rozszerza zakres działań uważanych za szpiegostwo" - cytuje dalej słowa Millera serwis abc.net.au.

• Stany Zjednoczone wezwały cały personel rządowy do opuszczenia Nigru w związku z sytuacjami kryzysowymi po zamachu stanu, podaje Anadolu Agency. "Biorąc pod uwagę rozwój wydarzeń w Nigrze i kierując się dużą ostrożnością, Departament Stanu nakazuje tymczasowe opuszczenie ambasady USA w Niamey przez personel rządowy niezwiązany z sytuacjami kryzysowymi i członków ich rodzin" – oświadczył rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller, dodając, że bezpieczeństwo obywateli USA za granicą jest nadrzędne. Jak informuje "Der Spiegel", Niger nazwał ewakuację "nierozsądną", twierdząc, że "nie ma najmniejszego zagrożenia".

• Frachtowiec "Fremantle Highway", transportujący tysiące samochodów, który przez ostatnie dni trawiony był ogniem, holowany jest do Eemshaven. Jak informuje "Die Zeit", nie podjęto jeszcze decyzji, czy zostanie on zezłomowany, czy naprawiony. Eemshaven to port morski leżący na granicy niemieckiej. Został uznany za najlepszą opcję, biorąc pod uwagę niekorzystną pogodę, infrastrukturę oraz bliskie położenie względem obecnej lokalizacji statku. Trasa, którą frachtowiec musi pokonać na holu, wynosi ok. 64 km.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

• Chiny zapewniły, że wciąż są chętne do rozmów ze Stanami Zjednoczonymi. Deklaracja miała miejsce w związku z braną pod uwagę przyszłą wizytą chińskiego ministra spraw zagranicznych Wang Yi w Waszyngtonie. Jak wyjaśnia agencja Reutera, choć formalnie został on już zaproszony przez USA na początku tygodnia, strony nadal nie ustaliły konkretnego terminu.

• Tajfun "Khanun" szaleje w Japonii. W wyniku jego działania życie straciły już dwie osoby - informuje "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Jedna z ofiar to 89-latka, która zginęła na skutek pożaru domu. Drugi ze zmarłych to 90-letni mężczyzna, którego wydobyto spod gruzów garażu. Zmarł w szpitalu. Władze apelują o zachowanie szczególnej ostrożności, gdyż silne wiatry, ulewne deszcze i wysokie fale wciąż stanowią zagrożenie.