Dżenin: obóz w rękach Izraela
Po ośmiu dniach walk w obozie uchodźców palestyńskich w Dżeninie ponad dwustu Palestyńczyków oddało się w środę w ręce izraelskiego wojska. Są wśród nich poszukiwani przez Izrael członkowie skrajnych organizacji terrorystycznych.
10.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Jeden z przywódców Hamasu - Dżamal Abu al-Hajdża oświadczył, że bitwa o obóz w Dżeninie została zakończona. Jednak, według świadków, w obozie nadal trwają potyczki. Buldożery wojskowe wyburzają domy w obozie, a patrole poszukują kolejnych podejrzanych oraz broni i składów amunicji. W dotychczasowych starciach zginęło kilkudziesięciu Palestyńczyków, między innymi przywódca islamskiego Dżihadu Mohammed Tałajbe.
W walkach w Dżeninie wojsko izraelskie poniosło największe straty od początku trwającej półtora roku intifady. Zginęło w tym regionie 15 żołnierzy, a kilkunastu zostało rannych. W przeddzień przybycia do Izraela amerykańskiego sekretarza stanu Colina Powella, izraelski gabinet bezpieczeństwa oświadczył, że operacja wojskowa przeciwko Palestyńczykom będzie kontynuowana, a kompleks Bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem będzie otoczony aż do poddania się ukrytych tam ponad dwustu Palestyńczyków.
Radio izraelskie tymczasem podało, że Colin Powell spotka się z Jaserem Arafatem w sobotę rano w Ramallah, w kwaterze przewodniczącego Autonomii Palestyńskiej. Rząd izraelski zgodził się na spotkanie polityków palestyńskich z Jaserem Arafatem w jego siedzibie. (jask)