Dywersja na torach. Trwają "zatrzymania osób"

Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych przekazał, że trwają "intensywne czynności operacyjno-rozpoznawcze i dochodzeniowo-śledcze, w tym zatrzymania osób oraz zabezpieczanie i analiza dowodów".

Mika (pow. garwoliński), 17.11.2025. Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej Mika, 17 bm. Premier Donald Tusk ogłosił, że doszło do aktu dywersji; eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. (amb) PAP/Przemysław Piątkowski ***Do tego materiału zdjęciowego dostępna jest również depesza w systemie CSI, pt.: Premier: na trasie Warszawa-Lublin (wieś Mika) doszło do aktu dywersji (krótka)***Sabotaż na torach
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Przemysław Piątkowski
Tomasz Waleński

Działania służb związane są z dwoma aktami dywersji, do których doszło w ostatnich dniach na trasie kolejowej Warszawa – Dorohusk. W miejscowości Mika na Mazowszu (pow. garwoliński) eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. W innym miejscu, w niedzielę, niedaleko stacji kolejowej Gołąb na Lubelszczyźnie (pow. puławski) pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować z powodu uszkodzonej linii kolejowej.

Donald Tusk, przekazał, że za akt dywersji na kolei odpowiada dwóch Ukraińców współpracujących z rosyjskimi służbami. Jak dodał, polskie służby i prokuratura mają wszystkie dane tych osób oraz utrwalone ich wizerunki. Jednocześnie zaznaczył, że osoby te tuż po zamachu opuściły teren Polski przez przejście graniczne w Terespolu.

Głos w sprawie w czwartek przed południem zabrał także Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. "W związku z aktami dywersji na trasie kolejowej Warszawa - Lublin, w miejscowości Mika oraz pod Puławami, które miały miejsce w miniony weekend informuję, że trwają intensywne czynności operacyjno-rozpoznawcze i dochodzeniowo-śledcze, w tym zatrzymania osób oraz zabezpieczanie i analiza dowodów" - napisał w portalu X.

Trzy ładunki na torach

Portal Onet poinformował nieoficjalnie, że uciekinierzy mieli jeszcze przynajmniej czterech współpracowników w Polsce, którzy dalej przebywają na terenie naszego kraju. Wedle informacji portalu mają oni być obecnie poszukiwani przez służby. "Wszyscy z nich są narodowości ukraińskiej i przebywają na terenie Polski. Policja zna ich tożsamość i adresy" - podaje nieoficjalnie Onet.

Ekspert nie ma złudzeń. "Rosja jest z nami w stanie wojny"

Wybrane dla Ciebie
"Zaprzyjaźnimy się z nocą". Szykuje się wojskowa operacja po dywersji
"Zaprzyjaźnimy się z nocą". Szykuje się wojskowa operacja po dywersji
"Gang przebierańców" skazany. Łącznie 58 zarzutów
"Gang przebierańców" skazany. Łącznie 58 zarzutów
Rosja demontuje symbole w Katyniu i Miednoje. Prokuratura: naruszają prawo o dziedzictwie i pamięci zwycięstwa
Rosja demontuje symbole w Katyniu i Miednoje. Prokuratura: naruszają prawo o dziedzictwie i pamięci zwycięstwa
Jak rozpoznać zagrożenie dywersją? To musisz wiedzieć
Jak rozpoznać zagrożenie dywersją? To musisz wiedzieć
"Proszę się opamiętać". Pałac Prezydencki zaapelował do Sikorskiego
"Proszę się opamiętać". Pałac Prezydencki zaapelował do Sikorskiego
Zełenski rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Ukrainy ogłasza powstanie specjalnej grupy
Zełenski rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Ukrainy ogłasza powstanie specjalnej grupy
Sprawa dywersji wejdzie do PE. Polscy europosłowie chcą rezolucji
Sprawa dywersji wejdzie do PE. Polscy europosłowie chcą rezolucji
Niemiecki historyk o reparacjach. "Nierealne żądania Polski"
Niemiecki historyk o reparacjach. "Nierealne żądania Polski"
Decyzja Czarzastego ws. kilometrówek
Decyzja Czarzastego ws. kilometrówek
Siwiec wrócił do Sejmu. Tym gestem wywołał kontrowersje lata temu
Siwiec wrócił do Sejmu. Tym gestem wywołał kontrowersje lata temu
Kolizja na S8 pod Nadarzynem. Media: w aucie jechał minister sportu Jakub Rutnicki
Kolizja na S8 pod Nadarzynem. Media: w aucie jechał minister sportu Jakub Rutnicki
Klamka zapadła. Koniec alkoholu w Sejmie
Klamka zapadła. Koniec alkoholu w Sejmie
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości