PolskaDyrektor oskarżony o rozpijanie uczennicy

Dyrektor oskarżony o rozpijanie uczennicy

Przed wrocławskim Sądem Rejonowym
rozpoczął się proces zawieszonego w obowiązkach
dyrektora Ogólnokształcącej Szkoły Sztuk Pięknych we Wrocławiu
Jacka B., oskarżonego o rozpijanie nieletniej uczennicy.

13.10.2004 11:50

Przed rozpoczęciem procesu sędzia Jolanta Pol-Kulig odrzuciła wnioski obrońcy oskarżonego o wyłączenie jawności procesu i skierowanie akt do prokuratury w celu ich uzupełnienia.

Po odczytaniu aktu oskarżenia swoje obszerne wyjaśnienia złożył Jacek B. Zapewnił, że nie łączyła go z uczennicą, Joanną K. żadna zażyłość. Nie spotykałem się z nią prywatnie. Nie podawałem jej alkoholu. Sam jestem abstynentem i wrogiem alkoholu - mówił oskarżony przed sądem. Przypomniał, że jako dyrektor liceum plastycznego pracuje od 1999 roku. Od początku w swojej pracy stosowałem zasadę otwartości, życzliwego stosunku do ucznia i aktywnego udziału w procesie wychowawczym - mówił Jacek B.

Dodał, że cała ta sprawa jest niesprawiedliwym atakiem na niego. Mówił o sytuacji związanej z tym, że w budynku liceum, które prowadził, pomieszczenia wynajmowało prywatne liceum. Zdaniem Jacka B., jego konflikt z dyrekcją tamtej placówki to przyczyna jego oskarżenia. Joanna K. była uczennicą tej prywatnej szkoły.

Jacek B. przypomniał też, że Joanna K. sprawiała kłopoty wychowawcze. Podał przykłady jej nagannego zachowania wobec innych nauczycieli. Podczas lekcji obnażyła się przed nauczycielem, rozbierając się do bielizny. To tylko jeden incydent, a było ich więcej. W opinii nauczycieli, kierownika bursy szkół artystycznych i pedagoga, była to uczennica o niezrównoważonym charakterze - mówił oskarżony.

Wrocławska prokuratura ustaliła, że Jacek B. w okresie od września 2000 do lutego 2002 roku kilkakrotnie spotykał się z nieletnią Joanną K. w prywatnym mieszkaniu oraz kawiarni, gdzie zamawiał dla niej alkohol. Joanna K. nie dostała się do szkoły, w której dyrektorem był B. Podjęła naukę w sąsiednim Prywatnym Liceum Plastycznym. Spotkania z B. miały zaowocować przeniesieniem jej do Ogólnokształcącej Szkoły Sztuk Pięknych. Do tego jednak nie doszło.

Kolejną rozprawę wyznaczono na 24 listopada. Ma wtedy zostać przesłuchana m.in. uczennica Joanna K.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)