Dymisje w Radzie Medycznej. Prof. Flisiak zdradza powody rezygnacji

W piątek z członkostwa w Radzie Medycznej zrezygnowało trzynastu z siedemnastu członków. W oświadczeniu specjaliści przekazali, że ich decyzja jest wynikiem "braku wpływu rekomendacji na realne działania" oraz "wyczerpaniem się dotychczasowej współpracy".

"Jako Rada Medyczna byliśmy niejednokrotnie oskarżani o niedostateczny wpływ na poczynania Rządu. Jednocześnie obserwowaliśmy narastającą tolerancję zachowań środowisk negujących zagrożenie COVID-19 i znaczenie szczepień w walce z pandemią, czego wyrazem były również wypowiedzi członków Rządu lub urzędników państwowych" - dodali eksperci.

O zamieszanie w Radzie Medycznej zapytany został w poniedziałek na antenie TVN24 prof. Robert Flisiak, który razem z dwunastoma innymi lekarzami podjął decyzję o rezygnacji. Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych potwierdził, że stosowne pismo trafiło już do premiera Mateusza Morawieckiego.

- Liczę na to, że premier przyjmie naszą rezygnację, dlatego że tak naprawdę nie widać sensu istnienia Rady na tę chwilę - mówił prof. Flisiak. Jak wyjaśnił, pierwsze sygnały pokazujące, że "strategia postępowania się zmieniła", widać było już na jesieni. - Od momentu, gdy nadchodził początek roku szkolnego (…). Potem praktycznie żadne nasze rady nie były wdrażane w życie, żadne ze stanowisk nie zostało wprowadzone - przekonywał ekspert.

Dopytywany o kwestię powrotu dzieci do szkół, odparł, że członkowie Rady Medycznej wyczuli "stanowczy opór przeciwko jakimkolwiek działaniom". - Pan premier i minister zdrowia poprosili nas o dyskusję na ten temat, spotkaliśmy się, wymieniliśmy opinie, proponowaliśmy pewne rozwiązania. Było bardzo blisko podjęcia decyzji i wtedy pojawił się głos, że nie będzie segregacji w szkołach. To był głos ministra edukacji i nauki. Wtedy przestaliśmy pracować nad tą rekomendacją - tłumaczył Flisiak, dodając, że "sprawa została wygaszona".

Zobacz też: Banaś kpi z Polskiego Ładu. Odpowiedział mu polityk PiS

Prof. Robert Flisiak zdradził, że powodów licznych dymisji w Radzie Medycznej było więcej. - Jeżeli chodzi o mnie, to taką kroplą przepełniającą czarę goryczy było ostatnie posiedzenie komisji zdrowia, podczas której ustawa, która powinna przejść jak najszybciej, została zablokowana jedną, absurdalną propozycją poprawki - stwierdził specjalista na antenie TVN24.

Chodzi o projekt ustawy ws. weryfikacji covidowej, który niedługo ma zostać poddany dyskusji na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Daje on pracodawcy możliwość sprawdzenia, czy pracownik zaszczepił się przeciw koronawirusowi, posiada negatywny wynik testu lub ma informację o przebytej infekcji.

Posłanka PiS Anna Siarkowska złożyła poprawkę, aby z obowiązku szczepień zwolniono osoby, u których wykryto obecność przeciwciał. - Jeżeli ta poprawka zostanie wprowadzona do tej ustawy, to w zasadzie nawet najmniejsze, minimalistyczne działania, które ta ustawa wnosiła, nie będą skuteczne - ostrzegał prof. Flisiak.

Źródło: TVN24