Dymisja w rządzie Ukrainy. Jest oświadczenie
Ukraiński wiceminister obrony podał się do dymisji w związku ze skandalem korupcyjnym - przekazała agencja AFP. Ministerstwo zapewnia, że "medialne oskarżenia są bezpodstawne".
Wiceminister obrony Ukrainy Wiaczesław Szapowałow podał się do dymisji po tym, jak w przestrzeni publicznej pojawiły się oskarżenia o korupcję. Wiceminister odpowiedzialny był za zaopatrzenie żołnierzy w żywność i sprzęt. Zarówno Szapowałow, jak i ukraiński MON zapewniają, że "medialne oskarżenia są bezpodstawne".
"Wiaczesław Szapowałow, który odpowiadał za zabezpieczenie tyłowe Sił Zbrojnych Ukrainy (SZU), poprosił o zwolnienie z zajmowanego stanowiska, by nie stwarzać zagrożeń dla stabilnego zabezpieczenia SZU w wyniku kampanii oskarżeń, związanych z zakupami usług żywieniowych" - przekazało w komunikacie ukraińskie ministerstwo obrony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert nie ma złudzeń. "Rosjanie popierają wojnę"
W oświadczeniu na stronie internetowej ministerstwa obrony stwierdzono, że rezygnacja Szapowałowa była "godnym czynem". Chodziło o to, by pomóc zachować zaufanie do ministerstwa - ocenia Reuters.
"Nie zważając na to, że oskarżenia są bezpodstawne, podanie Szapowałowa o zwolnienie jest godnym krokiem w tradycjach europejskiej i demokratycznej polityki oraz dowodem na to, że interesy obrony są wyższe od gabinetów czy stanowisk" - podkreślono w komunikacie.
Ukraińskie ministerstwo obrony wszczęło kontrolę
W niedzielę ministerstwo obrony Ukrainy oświadczyło, że publikacje mediów o kontraktach na dostawy żywności dla wojska po zawyżonych cenach zawierają "przejawy manipulacji", ale dodało, że rozpoczęło kontrolę i przedstawi dane o zakupach.
Wcześniej portal ZN.UA podał, że ministerstwo obrony zawarło kontrakt na dostawy żywności i usługi żywienia zbiorowego, w którym koszty produktów przekraczają detaliczne ceny żywności nawet trzykrotnie. Umowa dotyczyła dostaw na 2023 rok dla jednostek stacjonujących daleko od linii frontu.
Źródło: PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski