Anna Kornecka zdymisjonowana z rządu. "Nie żałuję"
Anna Kornecka z Porozumienia odchodzi z rządu. Decyzję o dymisji podjął premier Mateusz Morawiecki. "Nie ma zgody na drastyczne podnoszenie (...) podatków i danin. Nie żałuję, że zapłaciłam za to dymisją"- szybko i kąśliwie zareagowała na Twitterze Anna Kornecka.
O możliwości dymisji Anny Korneckiej pisał reporter WP Patryk Michalski. "Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o odwołaniu Anny Korneckiej z funkcji podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii. Powodem jest zdecydowanie niezadowalające tempo prac nad kluczowymi projektami 'Polskiego Ładu' w zakresie ułatwienia budowy domów 70 metrów kwadratowych oraz zakupu mieszkań bez wkładu własnego" - przekazał na Twitterze rzecznik rządu.
Wcześniej na konferencji prasowej Piotr Mueller odniósł się do wypowiedzi Anny Korneckiej, która publicznie krytykowała niektóre rozwiązania w ramach "Polskiego Ładu" i nie wykluczyła, że partia Jarosława Gowina może opuścić koalicję, jeśli podniesione zostaną podatki.
- Jestem zaskoczony nierzetelną wypowiedzią. Rozmawiałem dziś z premierem o tej sprawie. Mateusz Morawiecki nie krył oburzenia, bo taka wypowiedź paraliżuje prace nad kluczowymi projektami "Polskiego Ładu" (…). Nie możemy akceptować tych działań - powiedział polityk PiS.
Zobacz też: Dom bez pozwolenia do 70 mkw. Minister: Nowe prawo jeszcze w tym roku
Kornecka zdymisjonowana. "Decyzję przyjęłam ze spokojem"
"Wchodząc do rządu miałam jeden cel: bronić polskich przedsiębiorców. Nie ma zgody na drastyczne podnoszenie dla nich podatków i danin. Nie żałuję, że zapłaciłam za to dymisją. Dalej będę pracować na rzecz tych, dzięki którym Polska się rozwija - pracować tak, jak całe Porozumienie" - skomentowała na Twitterze dymisję Anna Kornecka.
- Decyzję przyjęłam ze spokojem. Ministrem się bywa - dodała później w rozmowie z Polsat News. Anna Kornecka podkreśliła, że że bycie ministrem "to nie jest cel sam w sobie, ale środek do realizacji celu". Podtrzymała także swoje poprzednie wypowiedzi, które doprowadziły ją do wyrzucenia z rządu.
- Nigdy premier nie krytykował mojej pracy, byłam wręcz stawiana na wzór. Przez ostatnie dziewięć miesięcy udowodniłam swoją ciężką pracą, że byłam w stanie realizować bardzo dobre projekty dla Polski (...). Bardzo ciężko pracowaliśmy nad realizacją projektów "Polskiego Ładu". Te projekty są już gotowe. Zarzuty kierowane wobec mnie są nieuzasadnione - dodała w programie "Gość Wydarzeń".
Anna Kornecka zdymisjonowana. Krytykowała "Polski Ład"
Wcześniej Kornecka polemizowała w TVN24 z tezą o tym, że 90 proc. Polaków zyska na podwyższeniu podatków dla przedsiębiorców. - Wszystkie wyliczenia pokazują, że nawet podatnicy ci najmniejsi, którzy rozliczają się kartą podatkową, oni też na tych rozwiązaniach tracą. Tracą bardzo wiele, bo to nie jest 50-100 zł miesięcznie. To są bardzo często kwoty w tysiącach złotych - powiedziała we wtorek Anna Kornecka.
Anna Kornecka została powołana na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii pod koniec października. W resorcie odpowiadała za budownictwo, planowanie i zagospodarowanie przestrzenne oraz mieszkalnictwo. Podczas kwietniowej konwencji programowej Porozumienia Jarosława Gowina, gdzie wypowiadała się w panelu dotyczącym mieszkalnictwa, ogłosiła dołączenie do tej partii.