Japonia. Alarm w elektrowni jądrowej. Pojawił się dym
Alarmy przeciwpożarowe włączyły się we wtorek w nieczynnej obecnie elektrowni jądrowej Hamaoka w środkowej części Japonii. Operator potwierdził, że wewnątrz budynku pojawił się dym, po raz drugi w ciągu tygodnia - podał dziennik "Mainichi Shimbun".
Nie wykryto wycieku substancji radioaktywnych poza elektrownię - poinformował jej operator, firma Chubu Electric Power Co. Dym pojawił się w budynku mieszczącym turbinę piątego reaktora siłowni.
Firma zgłosiła sytuację straży pożarnej, gdy jeden z pracowników potwierdził obecność dymu. Strażacy przeprowadzili inspekcję i doszli do wniosku, że nie doszło do pożaru - przekazał operator.
Alarmy włączyły się na drugim i trzecim z czterech pięter budynku, który ma również dwie kondygnacje podziemne.
Japonia. Alarm w elektrowni jądrowej
W ubiegłym tygodniu ta sama elektrownia zgłosiła wykrycie dymu wydobywającego się z kabla elektrycznego na jej terenie - przypomina "Mainichi Shimbun".
Elektrownia Hamaoka w prefekturze Shizuoka została wyłączona w maju 2011 roku w związku z obawami o bezpieczeństwo po awarii elektrowni nuklearnej w Fukushimie, do której doprowadziło potężne trzęsienie ziemi i tsunami.
Rząd założył, że elektrownia atomowa powstanie do 2033 roku. "Musimy chodzić po ziemi"