Dyduch o budowie nowej formacji lewicowej
Sekretarz generalny SLD skrytykował pomysł budowania nowej formacji lewicowej wokół Aleksandra Kwaśniewskiego. Spekulacje na ten temat nasiliły się po wystąpieniu z szeregów SLD wicepremiera Jerzego Hausnera.
Marek Dyduch powiedział na antenie Trzeciego Programu Polskiego Radia, że idea budowy nowego ugrupowania wokół prezydenta jest zła, gdyż opiera się na układzie personalnym, a nie programowym. Dyduch dodał, że nie wierzy w zdolności polityczne prezydenta Kwaśniewskiego. Według sekretarza generalnego Sojuszu, istnieje obawa dalszych podziałów na lewicy, jeżeli prezydent zaangażuje się w budowę doraźnych ugrupowań i nie będzie współuczestniczył w tworzeniu szerokiego bloku wyborczego z SLD.
Odnosząc się do wystąpienia Jerzego Hausnera z partii, Marek Dyduch wyraził przekonanie, że Hausner stracił zaplecze polityczne, a jego pozycja w rządzie osłabła i stała się mniej wiarygodna. Gość radiowej Trójki powiedział, że decyzja o dalszej obecności Haunsera w rządzie należy do premiera Belki.
Pytany o szanse SLD w wyborach, Marek Dyduch odparł, że wierzy w dobry wynik Sojuszu. Według niego, partia powinna uświadomić społeczeństwu, co grozi Polsce pod rządami prawicy. W opinii Dyducha, sukces wyborczy Sojuszu zależeć będzie od stopnia, w jakim uda się przekonać elektorat lewicy do udziału w głosowaniu. Dwie trzecie Polaków nie skreśla dorobku czterech lat rządów Sojuszu - powiedział Marek Dyduch.