Dwulatek trafił do szpitala po zjedzeniu ciastek z marihuaną
Dwuletni chłopiec został hospitalizowany w Denver w stanie Kolorado po tym, jak zjadł ciastka zawierające marihuanę - poinformowała amerykańska policja. Historię, która rozegrała się w połowie marca, opisuje na swojej stronie internetowej lokalna telewizja KMGH-TV.
29.04.2011 | aktual.: 29.04.2011 11:15
Według sądowych akt, 19 marca 25-letnia matka zgłosiła się ze swoim 2,5-letnim synkiem do szpitala, ponieważ dziecko było niepokojąco bardzo senne. Badania przeprowadzone przez lekarzy wykazały w organizmie chłopca obecność THC, czyli substancji psychoaktywnej zawartej w konopiach indyjskich.
Jak ustalili policjanci, dziecko zjadło kilka ciastek zawierających marihuanę, które jego matka trzymała w zamrażalniku. Nie wiadomo ile dokładnie nietypowych "przysmaków" 2,5-latek zjadł, na szczęście skończyło się jedynie na strachu, a nie poważnym zatruciem.
Kobieta jeszcze tego samego dnia została aresztowana pod zarzutem narażenie zdrowia i życia dziecka. Została wypuszczona za kaucją wysokości 10 tys. dolarów, jej sprawa jest w toku - informuje KMGH-TV.