Dwukrotnie pobił 21‑latka i zostawił go na drodze. Po nieprzytomnym przejechał samochód
Policja postawiła zarzuty kierowcy, który przejechał po pobitym 21-latku. Do sytuacji doszło w Poznaniu. Wcześniej młodego mężczyznę zaatakował napastnik. Bił dwukrotnie, by upewnić się, że jego ofiara nie wstaje. Wtedy odszedł. 21-latek jest w śpiączce.
13.12.2017 | aktual.: 30.03.2022 10:05
- Pacjent oddycha za pomocą respiratora i przebywa w śpiączce farmakologicznej – powiedział w rozmowie z portalem gloswielkopolski.pl Stanisław Rusek ze Szpitala Miejskiego przy ul. Szwajcarskiej w Poznaniu. Mężczyzna został pobity 28 października ok. godz. 2:24. Tej nocy 21-latek świętował swoje urodziny.
– Poszukiwany mężczyzna uderzył pokrzywdzonego w twarz i odszedł, jednak gdy ten zdołał wstać, wrócił i uderzył go ponownie. Po zadanych ciosach 21-latek upadł na jezdnię. Kilka sekund później przejechał po nim samochód. W wyniku odniesionych obrażeń 21-latek w ciężkim stanie trafił do jednego z poznańskich szpitali – opisuje sytuację Patrycja Banaszak z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Pollicjanci ustalili, kim był kierowca, który się nie zatrzymał. Po przesłuchaniu usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy. Nadal nie wiadomo, kim był mężczyzna, który pobił 21-latka.