Dwóch żołnierzy USA zginęło w weekend w Iraku
W wybuchu przydrożnej bomby zginął w
niedzielę w Bagdadzie żołnierz amerykański - podała armia USA.
Powiadomiono również, że w sobotę zmarł żołnierz, ranny w
incydencie w północnym Iraku.
15.01.2007 00:55
Żołnierz, który zginął w niedzielę w Bagdadzie, należał do patrolu prowadzącego rutynowe działania w pobliżu centrum miasta. Patrol trafił na przydrożną bombę, której eksplozja raniła również czterech innych żołnierzy. Jak głosi wydany przez wojsko komunikat, w zeszłym tygodniu w tym rejonie Bagdadu natknięto się na znaczą ilość przydrożnych bomb i uzbrojenia.
W sobotę zmarł żołnierz 105. Grupy Inżynieryjnej, ranny w eksplozji w północnym Iraku - podano w komunikacie.
Amerykańska agencja Associated Press, prowadząca statystykę strat wojsk USA w Iraku oblicza, że śmierć żołnierzy podwyższyła bilans ofiar do 3021.