Po pożarze, okręt z trudem dotarł do portu we Władywostoku, który jest bazą rosyjskiej Floty Pacyfiku. "Zginął jeden marynarz nadterminowy i jeden poborowy, przebywający w sekcji, w której wybuchł pożar. Wstępnie ustalono, że przyczyną pożaru była usterka techniczna" - poinformowała w oświadczeniu rosyjska marynarka wojenna.
Seria wypadków na okrętach podkopała w ostatnich latach reputację rosyjskiej floty, która po rozpadzie ZSRR jest zaniedbana i niedofinansowana.
Źródło artykułu: 