Dwaj Polacy ranni w eksplozji w Jerozolimie
Dwóch Polaków zostało lekko rannych w wyniku eksplozji ładunku wybuchowego, do której doszło w piątek na Starym Mieście w Jerozolimie.
Stan osób poszkodowanych w wybuchu nie budzi zaniepokojenia - powiedział Marek Pędzich, kierownik wydziału konsularnego polskiej ambasady w Tel-Awiwie.
Jeden z Polaków został już zwolniony ze szpitala i wraz z grupą polskich pielgrzymów wraca w piątek do Polski, drugi - ksiądz prowadzący pielgrzymkę - jest w dobrej kondycji, ale pozostanie w szpitalu na obserwacji dzień lub dwa. Ksiądz znajduje się pod stałą opieką polskiego konsula i pracowników ambasady.
Ładunek wybuchowy o słabej sile eksplodował w pobliżu drogi wiodącej do Bramy Jaffy, u wschodnich krańców najstarszej części miasta. Według wstępnych informacji izraelskiej policji, dwaj Polacy odnieśli niewielkie obrażenia, gdy uderzyła w nich gałąź spadająca z pobliskiego drzewa. (kor)