Dwaj lekarze aresztowani za pomaganie przestępcom
Sąd Rejonowy w Ostrołęce
aresztował na miesiąc dwóch białostockich lekarzy, którym
prokuratura zarzuciła branie łapówek za wystawianie zaświadczeń i
zwolnień lekarskich przestępcom - poinformowała wiceprezes
ostrołęckiego sądu, Małgorzata Mikos-Bednarz.
Tym samym sąd uwzględnił wnioski Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce, która uważała, że areszt obu podejrzanych jest konieczny przede wszystkim z powodu obawy matactwa, czyli np. że będą nakłaniali inne osoby do składania fałszywych zeznań.
Postanowienie sądu jest nieprawomocne, przysługuje od niego zażalenie do sądu drugiej instancji.
Prokuratura nadal nie ujawnia treści wyjaśnień złożonych przez lekarzy, ani tego, czy się przyznali do zarzutów. Według nieoficjalnych informacji ze źródeł sądowych, obaj podejrzani przyznali się.
Postawiono im po dwa zarzuty dotyczące przyjęcia łapówek, przy kwalifikacji, że lekarze to funkcjonariusze publiczni.
Zarzuty dotyczą lat 2004-2005. Wiadomo jedynie, że na ślad przestępczej działalności trafiono podczas badania innej sprawy kryminalnej, z której wątek łapówek białostockich lekarzy wyłączono.
Jak podało w czwartkowym komunikacie CBŚ, lekarze zostali zatrzymani za załatwianie zaświadczeń i zwolnień lekarskich przestępcom. Według informacji CBŚ, swoim działaniem umożliwiali skazanym ubieganie się o zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności, jak też ułatwiali uzyskiwanie przepustek w trakcie odbywania kary.
Zatrzymani, to 56-letni doświadczony radiolog Kazimierz K., zatrudniony w szpitalu klinicznym Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku oraz 51-letni neurochirurg Andrzej K., w przeszłości także lekarz w tym szpitalu, który od pewnego czasu w tej placówce już nie pracuje.
Wraz z nimi zatrzymany został mężczyzna, który miał pośredniczyć w kontaktach członków grup przestępczych z lekarzami. W stosunku do tego mężczyzny nie złożono wniosku o areszt, zastosowano natomiast dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
Przy zarzutach postawionych przez prokuraturę, lekarzom i pośrednikowi grożą kary do 10 lat więzienia.