Dwaj chłopcy uciekli z domu, oburzeni na św. Mikołaja
W jednym z miasteczek na północy Szwecji w noc wigilijną trwały poszukiwania dwóch braci, którzy zniknęli z domu. Chłopcy w wieku ośmiu i dziesięciu lat postanowili uciec w proteście wobec postępowania świętego Mikołaja. Okazało się, że prezenty, które od niego otrzymali nie miały nic wspólnego z ich oczekiwaniami.
Po bezskutecznych poszukiwaniach uciekinierów przez ojca, zaalarmowano policję. Do miasteczka sprowadzono posiłki z innych posterunków. Powiadomiono personel pobliskiej stacji kolejowej, oraz kierowców taksówek.
Jeden z taksówkarzy wypatrzył uciekinierów po paru godzinach kilka kilometrów od domu. Temperatura wynosiła minus dwadzieścia pięć stopni.
Obaj chłopcy po spotkaniu z policją oświadczyli, że byli tak rozczarowani i oburzeni na prezenty od Mikołaja, że postanowili na zawsze opuścić dom.