Dwa tygodnie okupowali szkołę w obronie krzyży
Mija 25. rocznica strajku w obronie krzyży, który przeprowadziła młodzież z Zespołu Szkół Zawodowych we Włoszczowie. W grudniu 1984 roku na wieść o usunięciu symboli z sal lekcyjnych uczniowie rozpoczęli protest i dwutygodniową okupację placówki.
Młodzież wspierali rodzice, a ich duchowymi opiekunami byli księża katecheci: Marek Łabuda i Andrzej Wilczyński skazani później przez sąd za kierowanie strajkiem.
Sąd Najwyższy uniewinnił ich dopiero w 1990 roku. Wielu uczestników protestu poniosło dotkliwą ofiarę - część uczniów została wyrzucona ze szkoły z tak zwanym "wilczym biletem", pozbawiona praw uczniowskich, wielu nie dopuszczono do matury.
Ryszard Śmietanka-Kruszelnicki, historyk z kieleckiej delegatury IPN podkreślił na antenie Radia Kielce, że młodzież, która skupiła się wtedy wokół wartości chrześcijańskich, uderzyła bardzo mocno w system komunistyczny.
Uczestnicy tamtych wydarzeń do tej pory nie mogą pogodzić się z procesami wymierzonymi w księży biorących udział w proteście. Zarzucono im również zniszczenie mienia szkoły.
- Cały protest był wewnętrznie kontrolowany przez uczniów, utrzymywano maksymalny porządek. Były powołane specjalne służby z grup uczniów, którzy zajmowali się tylko i wyłącznie sprawami porządku, sprawami czystości i sprawami higieny stąd - opowiada Michał Orlikowski, świadek strajku w obronie krzyży, zawieszony na jakiś czas w prawach ucznia. Jak podkreśla, nie mogło być mowy o jakichkolwiek zniszczeniach.
Uroczystości rocznicowe
Uroczystości rocznicowe we Włoszczowie rozpoczęły się w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 o godzinie 11.00. Byłym uczniom i nauczycielom, usuniętym z pracy po strajku , wręczone zostaną odznaczenia państwowe, przyznane przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Mszy świętej będzie przewodniczył biskup Kazimierz Gurda.
Następnie odbędzie się konferencja i dyskusja z udziałem przedstawicieli Instytutu Pamięci Narodowej.