Dwa tygodnie dryfował po tsunami
Indonezyjczyk cudem ocalał, dryfując prawie dwa tygodnie na Oceanie Indyjskim po przejściu fali tsunami, która zmyła go do wody. 22-letniego Ariego Afrizala z prowincji Aceh uratował kontenerowiec - poinformowały indonezyjskie władze.
10.01.2005 | aktual.: 10.01.2005 11:10
Statek "Al-Jamamah" płynął z Muskatu w Omanie do malezyjskiego Port Klang. Na razie nie wiadomo, jak Afrizal przeżył tyle dni w wodzie i kiedy dokładnie go znaleziono.
Jest to już trzeci Indonezyjczyk uratowany na morzu i przewieziony do Malezji. Wcześniej malezyjski kuter rybacki uratował ciężarną kobietę, która przez pięć dni przetrwała na palmie. Inny Indonezyjczyk dryfował osiem dni na kłodzie drewna zanim uratował go japoński frachtowiec. Malezyjskie władze pozwoliły mu pozostać i pracować w Malezji, gdyż nie miał do czego wracać do kraju.
W wyniku trzęsienia ziemi i fal tsunami w Azji Południowo- Wschodniej 26 grudnia zginęło ponad 156 tysięcy ludzi. W samej tylko prowincji Aceh na indonezyjskiej wyspie Sumatra śmierć poniosły 104 tysiące ludzi.