Dwa psy poraniły bawiące się dziecko
Dwa psy pogryzły 5-latka, który bawił się na małym placu zabaw w Wilkowicach w gminie Zbrosławice koło Tarnowskich Gór (Śląskie). Jak podał zespół prasowy śląskiej policji, chłopiec trafił do szpitala, jego stan jest poważny, ale życie dziecka nie jest zagrożone.
Adrian, w czasie zabawy z rówieśnikami został zaatakowany przez dwa duże mieszańce. Natychmiast przewieziono go do szpitala w Zabrzu na oddział chirurgii dziecięcej. Ma obrażenia na całym ciele, przeszedł operację. Obecnie przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej.
Policjanci znaleźli właściciela psów - sołtysa pobliskiej wsi. Przyznał, że zwierzęta uciekły z jego posesji, zapewnia jednak, że wcześniej nie zrobiły nikomu krzywdy.
Przez wiele godzin trwały poszukiwania samych psów, brali w nich udział policjanci, właściciel oraz lekarz-weterynarz z bronią, umożliwiającą usypianie zwierząt. Wieczorem akcję przerwano.
Policja wyjaśnia też kwestię opieki nad Adrianem. Dotychczas ustalono, że przebywał pod opieką ciotki, która musiała wrócić do domu, by nakarmić inne dziecko. Adrian nalegał, żeby pozwoliła mu jeszcze chwilę pobawić się.